Bezstratna edycja zdjęć
#11
Po prostu, jak byście zrobili, macie RAW który po wywołaniu nadaje się na stocka tylko trzeba usunąć jakiś paproch albo znak towarowy, poświęcacie część jakości edytując jpeg czy poświęcacie więcej czasu na zapis tiff i konwersję na jpeg?
Odpowiedz
#12
Nigdy nie edytuję JPG'a. Do tego służy RAW i TIFF, które możesz edytować nieskończoną ilość razy, bez utraty jakości (o ile sam czegoś nie zepsujesz, jakimś "przesadyzmem"...Icon_wink ).
Niczym jest strata czasu, na konwersję z TIFF do JPEG, w porównaniu do straty czasu na poprawkę i resubmit, gdy zarzucą Twojej fotce postkompresyjne artefakty.
Odpowiedz
#13
RAW converter domyślnie wypluwa TIFF, następuje edycja a potem odpalenie akcji i zapis do TIFF + JPG (taki mam workflow i się sprawdza jak do tej pory)
Odpowiedz
#14
To w takim razie będzie trzeba jeszcze raz wywołać kilkadziesiąt rawów tylko tym razem do tiffa a nie jpeg. Czy po wprowadzeniu wszelkich potrzebnych poprawek, zapisaniu i wysłaniu na stocki dalej archiwizujecie tiffy czy lecą do kosza?
Odpowiedz
#15
Dla Gimpa bezstratnym i zachowującym warstwy, maski, ścieżki jest XCF.
Raw-konwerter-xcf-jpg
Odpowiedz
#16
(2009-08-23, 16:23:55)leslaw napisał(a): Dla Gimpa bezstratnym i zachowującym warstwy, maski, ścieżki jest XCF.
Raw-konwerter-xcf-jpg

Należałoby więc wspomnieć jeszcze, o największym konkurencie PS-Corelu i jego plikach CPT (kto przyzwyczaił się do Corela, z pewnością nie narzeka...Icon_wink ).
Klawod-chyba nie ma innego wyjścia jak archiwizować TIFF'y. Inne podejście wydaje się błędem metodycznym, który prędziej czy później przysporzy wiele niepotrzebnej dodatkowej roboty...
Odpowiedz
#17
Po przerobieniu rawu z d80 8bitowy tiff zajmuje 30-40 mb a 16bitowy dwa razy więcej
Tu pojawia się kilka kolejnych pytań

1. Czy na potrzeby stocków wystarcza te 8 czy może te 16 robi aż tak wielką różnicę w jakości że naprawdę warto poświęcić miejsce.
2. Jaki program do masowej konwesji tiff do jpeg polecacie
3. Jaki sposób archiwizacji polecacie(płyty dvd, kupić jakiś duży dysk)

przy założeniu że wybiorę 8bitowe tiffy to każde foto zajmie raw(10mb)+jpeg(5-10mb)+tiff(30-40)mb więc tak luźną ręką trzeba 50 mb na zdjęcie liczyć a to z kolei oznacza że 1 gb starczy zaledwie na 20 zdjęć.

Mówię tylko o zdjęciach stockowych, jak wyślę zdjęcie na wszystkie stocki które mnie interesują to w sumie na co mi ten tiff? Rozumiem trzymać zdjęcie z 2 tygodnie jakby inspektorzy zarzucili coś danej fotce i wtedy można coś bez problemu poprawić ale tak trzymać te tiffy... Albo jak w zdjęciu było sporo poprawiane, ale u mnie póki co są to poprawki kosmetyczne(póki co produkuję się tylko za pomocą stołu bezcieniowego)
Zbiobi podaj jakieś konkrety kiedy to mogłoby mi przysporzyć niepotrzebnej roboty. Jak raz na miesiąc zdarzy się klient który by chciał plik w tiff to w parę chwil mogę go stworzyć. Na przestrzeni 1000 zdjęć jest to kupa miejsca na nośnikach pamięci dlatego tak jakoś trudno mi się przekonać do tej archiwizacji
Odpowiedz
#18
Przecieram oczy ze zdumienia jak to czytam.

Skoro naprawdę obrabiacie wszystkie foty zgodnie z procedurą (raw, tiff, jpg), a do tego archiwizujecie je to połowę waszych zysków ze stocków pożerają twarde dyski. Pewnie ustawiacie je na półkach zamiast książek.

Jeśli miałbym się tak bawić to jedna fota w trzech formatach zajęła by mi ok. 80 - 100 MB...
Ładuję na stocki ok. 50 fot tygodniowo - czyli po 3 miesiącach mam zapełniony dysk 500 GB.

No, ale inną sprawą jest jak w PSie stempluje się ew. pryszcze i niedoskonałości tła, a inną jak większość foty to PS...
Odpowiedz
#19
Klawod, wszystko zależy od tego, jaki to TIFF w sensie ile pracy w niego włożyłeś. O ile zrozumiałym jest jeszcze kasowanie TIFF'a, jako rezultatu prostej obróbki, o tyle trudno by zrozumieć taką akcję wobec TIFF'a, z zapisanymi mozolnie obrabianymi warstwami, którym poświęciło się sporo cennego czasu. Nie trzeba chyba dodawać, że w takim przypadku trudno byłoby uzyskać identyczny efekt...Poza tym, czy dasz gwarancję, że za jakiś czas, nie zechcesz wysłać starych plików, na jakiś inny stock lub jakiekolwiek źródło, które ich potrzebuje? Ja bałbym się takiej próby cierpliwości-ponownego konwertowania TIFF'ów, w ilości kilkuset chociażby sztuk i przy założeniu nawet prostej obróbki na levelsach.
Ale każdy ma swoją metodę pracy i bez wartościowania która lepsza lub gorsza, ma do niej prawo.Icon_wink
Do archiwizacji, wybrałbym pojemny dysk zewnętrzny.
TIFF'y można kompresować na dysku metodą LZW lub zip, co zmniejsza ich rozmiar mniej więcej o połowę.
Oczywiście jeśli masz mocny komp, to lepiej obrabiać 16-bitowe TIFF'y. Czasem można dostrzec dzięki temu bardziej płynne przejścia tonalne. A już z pewnością widać różnicę na histogramie.
Odpowiedz
#20
(2009-08-23, 21:36:26)bociek666 napisał(a): Przecieram oczy ze zdumienia jak to czytam....

...No, ale inną sprawą jest jak w PSie stempluje się ew. pryszcze i niedoskonałości tła, a inną jak większość foty to PS...

Dobrze się Włączasz do tej dyskusji. Już zacząłem się bać że znowu coś robię nie takIcon_biggrin
Jako archiwum Mam dysk zewnętrzny 250 MB. Magazynuję Raw i jpg. Retusz robię już w jpg. Widzę, że taki standard to nie totalna porażka - ufff Icon_cool
w
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości