Liczba postów: 226
Liczba wątków: 15
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
3
Miejscowość: Tarnów
Spotkałem się ostatnio z taką funkcją jak agent który reprezentuje fotografa i nagrywa zlecenia z których ma swoją prowizję. Czy są tacy agenci ? skuteczni, z prawdziwego zdarzenia, profesjonalni z bazą kontaktów i znajomości ?
Jeśli tak to chętnie nawiąże z takim człowiekiem współpracę.
Liczba postów: 226
Liczba wątków: 15
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
3
Miejscowość: Tarnów
Tak, niby po co płacic prowizję skoro mozna samemu, jednak jeśli nie mieszkasz w stolicy tudzież innym dużym skupisku medialnym, i nie znasz wielu właściwych ludzi to szansa że zdobędziesz zlecenie (nawet jak jesteś super wspaniały fotograf) jest mizerna. Dlatego i tak to się z reguły opłaca bo masz zlecenie za dużo większa kase niż możesz sam wywalczyć lokalnie i nawet po prowizji jesteś dobrze do przodu... ot kazdy korzysta na układzie. A na układy nie ma rady. I wielu już próbowało i bez polecenia nigdzie nic nie zawojowało a cena nie miała i tak znaczenia.
Też korzystam z portalu pośredniczącego w zleceniach, bodaj freelancer.pl, ale tam nie spodziewał bym się zbyt wiele po tego typu miejscach.... chodzi glównie o znalezienie jelenia co zrobi za pół darmo a potem ktoś to sprzeda z dużym zyskiem gdzie trzeba - vide wyżej...
Liczba postów: 593
Liczba wątków: 9
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
9
Miejscowość: Gdynia
2008-08-05, 23:28:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2008-08-05, 23:30:43 {2} przez robgr85.)
a przeglądałeś requesty z photoshelter? Zdjęcia są tam na RM, ceny różne za publikację (nawet do 5k$) więc za grosze nie będziesz aranżował zdjęć... zresztą nie wiem jakich dokładniej zleceń szukasz? wesela? portfolia? packshoty? stock? sport? akty? porno?
wydaje mi się że tacy ludzie są w Polsce, ale to chyba oni wybierają jakim fotografom będą serwować zlecenia, a nie na odwrót...
[żeby nie było wątpliwości, nie posiadam takich kontaktów]
Liczba postów: 226
Liczba wątków: 15
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
3
Miejscowość: Tarnów
Reqesty są całkiem niezłym źródłem, to fakt, zrobiłem kiedyś jednego i w sumie 900 pln za całkiem banalne foto wpadło. Może też spróbuje z tym Photoshelter który jako bank chyba nie generuje ruchu ale całe community skupione wokól niego wydaje się być fajne.
Na rynku agentów jak i fotografów też są tacy co przebierają w ofertach, jak i początkujący co chcą się wykazać, lub dopiero odkryli taka możliwość zarobkowania.
Co do rodzaju zdjęć to najbardziej interesuje mnie moda/reklama/wnętrza i koroporacje.
Wesela - tu chyba obejdzie sie bez agenta, sport - nuda - wyscig paparazzi; Porno ... hmmm fajnie by było ale moja żona tego nie przepuści ;P