2010-02-12, 15:18:53
Racja, praktyka pokazuje jednak, ze za zdjecie juz przyjete przez agencje, fotografowi nic nie grozi. Najgorsze co moze go spotkac to deaktywacja zdjecia.
Takie deaktywacje mialy juz wielokrotnie miejsce np. masowe kasowanie zdjec samochodow z bazy iS na przelomie 2007/8, albo londynskich taksowek, kiedy zaprotestowal lti, ich producent.
Zdjecia elementow samochodu mozna sprzedawac w stockach, dopoki marka auta nie jest rozpoznawalna.
Jakis kawalek maski (bez logo producenta), czy drzwi z polerka nie powinien byc zadnym problemem.
Restrykcje sa najostrzejsze przy markach luksusowych (szczegolowa lista jest gdzies w iS dostepna, w kazdym razie Mercedesy tez tam sa).
Mniej ostre ograniczenia dotycza aut popularnych jak Fiat, Renault. Takie firmy na ogol nie zastrzegaja designu nadwozi. Ale ostroznie! Np. wersja cabrio zwyklego auta to juz czesto chronione dzielo Bertone, lub Pininfariny.
Najwiecej zalezy od indywidualnej interpretacji i doswiadczenia inspektora. Bardziej obeznany z tematem przyjmie, mniej zorientowany na wszelki wypadek odrzuci.
Jakiekolwiek restrykcje nie dotycza aut starych i klasykow powyzej 25 lat (jesli nie figuruja na liscie aut luksusowych iStocku).
To teoria, w praktyce tu tez zdarzaja sie odrzuty (pewnie nie kazdemu inspektorowi chce sie sprawdzac wiek auta i czy marka podlega pod luxury).
Takie deaktywacje mialy juz wielokrotnie miejsce np. masowe kasowanie zdjec samochodow z bazy iS na przelomie 2007/8, albo londynskich taksowek, kiedy zaprotestowal lti, ich producent.
Zdjecia elementow samochodu mozna sprzedawac w stockach, dopoki marka auta nie jest rozpoznawalna.
Jakis kawalek maski (bez logo producenta), czy drzwi z polerka nie powinien byc zadnym problemem.
Restrykcje sa najostrzejsze przy markach luksusowych (szczegolowa lista jest gdzies w iS dostepna, w kazdym razie Mercedesy tez tam sa).
Mniej ostre ograniczenia dotycza aut popularnych jak Fiat, Renault. Takie firmy na ogol nie zastrzegaja designu nadwozi. Ale ostroznie! Np. wersja cabrio zwyklego auta to juz czesto chronione dzielo Bertone, lub Pininfariny.
Najwiecej zalezy od indywidualnej interpretacji i doswiadczenia inspektora. Bardziej obeznany z tematem przyjmie, mniej zorientowany na wszelki wypadek odrzuci.
Jakiekolwiek restrykcje nie dotycza aut starych i klasykow powyzej 25 lat (jesli nie figuruja na liscie aut luksusowych iStocku).
To teoria, w praktyce tu tez zdarzaja sie odrzuty (pewnie nie kazdemu inspektorowi chce sie sprawdzac wiek auta i czy marka podlega pod luxury).