2009-01-23, 00:50:01
(2009-01-23, 00:35:06)majszter napisał(a): Ja nie twierdzę, że stoki wcale nie przyjmują takich zdjęć.
Za to twierdzę, że jeśli mają jakieś wątpliwości co do praw autorskich, to niczego nie analizują, tylko dla bezpieczeństwa odrzucają plik.
Pewnie nie mają tego zbyt restrykcyjnie określonego, więc jeden inspektor odrzuci a drugi przyjmie. Na samym początku przecież sam napisałeś, że na innych stokach Ci często odrzucają z powodu tekstu.
Jeśli Tobie się takie zdjęcia z tekstem dobrze sprzedają, to nie widzę powodu, aby nie dodawać tekstu.
To sorki źle zrozumiałem
Z tymi inspektorami to chyba tak jest jak mówisz - jeden przyjmie a drugi odrzuci.
(2009-01-22, 18:07:54)rachwal napisał(a): O tym samym dzis pomyslalem i chcialem sie pytac jak to prawnie rozwiazane jest ... ciekawe. Jakis font release pewnie trzeba by wysylac
Ja i tak obstaję przy swojej teorii że odpowiedzialność ponosi autor.
Jeżeli ja od paru lat wykonuję projekty typu zdjęcia + tekst i sprzedaję je używając zakupionych czcionek to jak jest różnica przy "dziele" stockowym?
Tu też jest sprzedaż i zapłacony podatek...
(dodam że czcionki nie są tanie)