2007-11-06, 10:17:21
Miałem z czymś takim do czynienia i to dość często... np. w centrach handlowych w W-wie. Zawsze odbywało się to jednak dość kulturalnie - podchodził do mnie Pan z ochrony i informował, że nie można tu robić zdjęć. Oczywiście co zdążyłem zrobić to moje - bo nikt nie chciał kasowania zdjęć choć i to można by później odzyskać .
Gorzej jest w USA. Tam potrafią napaść na Ciebie nawet przed budynkiem, a nie w środku, i dodam że są dużo mniej kulturalni. Oczywiście jeżeli zależy Ci na zdjęciu budynku jako-takiego wystarczy przejść na drugą stronę ulicy.
Ps. Niestety mają prawo.... architektura może być copyrighted (i po to są property release)
Gorzej jest w USA. Tam potrafią napaść na Ciebie nawet przed budynkiem, a nie w środku, i dodam że są dużo mniej kulturalni. Oczywiście jeżeli zależy Ci na zdjęciu budynku jako-takiego wystarczy przejść na drugą stronę ulicy.
Ps. Niestety mają prawo.... architektura może być copyrighted (i po to są property release)