Wybór taniego sprzętu :)

[ajt]

Sprzedaje się całkiem nieźle na SS.

No właśnie, najważniejszy jest temat i to "coś" w zdjęciu. Rozdzielczość i aparat jakim zrobione to sprawa drugorzędna (oczywiście jakość powinna być na tyle dobra, żeby się inspektor nie czepiał).

KAPA: te Sigmy są nawet ciekawe. Zeby jednak miały zooma choć 28-50 w ekwiwalencie, albo po prostu wymienne obiektywy, to bym zaryzykował.
Zdecydowałem się na Samsunga EX1. Na wielu forach chwalony za bardzo wysoką jakość zdjęć. W każdym razie powinien być idealny do kolejnych fotek na stronę w podpisie, a ze stockami to się zobaczy. Przynajmniej będzie okazja do studyjnych eksperymentów z nowym sprzętem i może wreszcie wezmę się do roboty, bo od czterech miesięcy niczego nowego nie wysłałem

[KAPA]

Jesteś drugą "znana" mi osobą, która po przyjrzeniu się Sigmom kupuje Samsunga
tak se pogadam, 28mm i 41mm (mówię o swoich kompaktach) plus moje nogi to wystarczający ekwiwalent zooma 28-50, tylko cena obydwu "cacek" może zniechęcić, ale matryca i możliwości maleństw, moja satysfakcja, rekompensują mi wydaną kasę.

[ajt]

Rozważając te Sigmy też doszedłem do wniosku, że musiałbym kupić obie
Samsung wczoraj przyszedł, jakość zdjęć ok, chociaż to się jeszcze "w praniu" okaże.
Jeśli ktoś chciałby go kupić do zdjęć studyjnych z lampami, może być kłopot. Niby ma gorącą stopkę, ale na różnych forach ludzie zgłaszają problemy ze współpracą z lampami i wyzwalaczami radiowymi. Z jednymi działa, z innymi nie chce. Potwierdziło się to również w moim przypadku. Mam starawą, ale ciągle cenioną lampę Vivitar 283, z nią działa ok. Za to studyjna Delicacy przez stopkę odpalić nie chce. Zamieniałem przewody, bo czasem polaryzacja jest przyczyną, ale to nie to, również nie działa. Może komuś z inną studyjną ruszy, ale polecam sprawdzić. To jednak nie wszystko. Aparat w trybie M wyświetla na LCD obraz odpowiadający ekspozycji, więc jeśli w studio ustawimy krótki czas, by wyeliminować światło zastane, na LCD zobaczymy ciemność. Ta przypadłość znika po otwarciu wbudowanej lampy (i pewnie po podpięciu systemowej, jakby ktoś miał). Gdybym więc upierał się, by jednak robić tym Samsungiem foty studyjne, musiałbym mieć stale otwartą i błyskającą wbudowaną lampę, a do każdej studyjnej podpiąć fotocelę na drugi błysk

[canion]

niedługo pojawi sie w sprzedaży fuji x100 który wydaje sie być znakomitym sprżetem do noszenia przy sobie na codzień. zresztą fuji zwykle radziło sobie znakomicie ze wszelkiego rodu ybrydami wiec mysłeże jak ktoś potrzebuje dobrego aparatu do "mania go przy sobie" to powinien w strone tego fujika zerkać

[KAPA]

o tak, ten fujik to będzie prawdziwe ciasteczko!
ja raczej nie zerknę, bo już dwa "takie" mam

[ajt]

X100 zapowiada się bardzo interesująco, ale zdecydowanie nie pasuje do tego wątku - patrz na tytuł, z naciskiem na "taniego"
Właściwie to by się przydał wątek "jaki bezlusterkowiec", ale na razie chyba nie ma co mnożyć tematów na forum

[canion]

czasami tanie rozwiązania okazują sie najdroższymi.

[ajt]

czasami tanie rozwiązania okazują sie najdroższymi.

Mam pełną tego świadomość, dlatego wybór kolejnego sprzętu jest trudny. W dodatku często okazuje się, że droższe nie oznacza automatycznie lepsze.
Moja wypowiedź odnośnie problemów samsunga z lampami miałe zresztą na celu również poinformowanie ewentualnych nabywców, by się nie wkopali

Z ceną x100 jednak zdecydowanie przesadzili, widocznie pozycjonują go jako sprzęt dla snobów, gotowych wyłożyć sporą kasę za określoną stylistykę.
Mam tylko nadzieję, że bezlustrowy Nikon, który kiedyś w końcu się pojawi i który pewnie wyląduje w mojej kieszeni z jakimś naleśnikiem, nie będzie aż takim przerostem formy nad treścią

[canion]

mysłe że zanim pojawi sie owy nikon, fuji x100 spokojnie w tym czasie zarobi na siebie.


czy jesłi podoba mi sie ten skórzany futerał na x100 to już jestem snobem czy jednak tylko gadżeciarzem?

[KAPA]

mi się podoba skórzany futerał na moją DP1, DP1 kosztowała 999PLN a futerał kosztuje 450PLN... cały czas mnie korci by futerał zanabyć, ciekawe kim ja jestem?