fotek napisał(a):zsku napisał(a):a moze myslisz o licencji na wylacznosc?
bo to jest jeszcze inna, 3 sprawa.
Hm... wydawalo mi sie, ze to jest to samo. RM - zarzadzanie prawami. Jak ktos kupi do wykorzystania na dany okres i okreslone terytorium, to zdjecie nie jest w agencji dostepne dla innych. Czy tak?
Jezeli tak, to nie powinno byc takze dostepne w innej agencji.
No ale może to jednak ja nie bardzo rozumiem
nie. nie mozesz po prostu udzielic licencji (czy agencja) na ten sam okres.
a w alamy np. prosza o dawanie znakow, jesli ktores ze zdjec trzymanych u nich sprzeda sie gdzies indziej. znowu napisze o etyce - jesli sprzedales licencje RM na wylacznosc, to nalezy powiadomic inne stocki o tym fakcie.
moze troche sprobuje wyjasnic:
wylacznosc agencji na zdjecia (bardzo rzadko spotykane, ale iStockphoto np oferuje taka opcje, czy wiecej za to placi - nie wiem..):
jakakolwiek agencja moze sie wtedy reklamowac np tak:
"specjalni fotografowie pstrykajacy tylko dla nas!"
lub "kup taka a taka fotke - nie spotaksz tego nigdzie indziej!"
wylacznosc klienta na zdjecia:
sam wyjasniles sprawe - jedynie w kwestii klienta jest dowiedzenie sie czy taka fotka nie byla na ten sam okres licencji gdzies indziej zaoferowana. no i oczywiscie powyzsza sprawa etyki - wiedzac, ze jakis klient kupil fotke na zasadzie wylacznosci nie oferuje jej w tym czasie nigdzie indziej (lub daje znac czy sam zaznaczam w swoim koncie poprzez przydzielenie tzw. restrykcji na ten okres - np. w alamy taka opcja do zaznaczenia samemu istnieje).
zupelnie inna sprawa jest fakt, ze alamy (jak i inne stocki) zaczynaja wolac MR lub PR jesli zdjecie chcesz wystawic z mozliwoscia wykupienia wylacznosci (czyli w alamy RP)
mysle, ze juz w miare wiadomo o co chodzi.
pozdr!