2011-01-24, 09:58:10
Artur, ja również nie zerwałem umowy. Miałem dwie takie polisy, jedna w systemie francuskim, czyli co roku deklarujesz zwiększenie składki, a drugą zwykłą ze stałą składką. Obie były w PZU na bardzo korzystnych warunkach. Jedna była na 25 lat druga na 20. Z pierwszej zrezygnowałem po 13 latach czyli po ponad połowie oszczędzania, gdzie miałem gwarancję wypłaty zgromadzonego wkładu z odsetkami i tymi tak zwanymi procentami kapitałowymi. Drugą zlikwidowałem po 11 latach czyli też po połowie z tą samą gwarancją. Po skalkulowaniu tych wypłat doszedłem do wniosku, że gdybym regularnie te pieniądze odkładał w pierwszym lepszym banku dostałbym wyższy procent o obligacjach lub funduszach typu Pionier czy Korona które w tamtych czasach funkcjonowały. Jedyny plus takich przedsięwzięć to systematyczność która wisi nad Tobą w postaci obowiązkowej składki. Ja osobiście nie potrafię oszczędzać a już napewno nie jestem systematyczny, więc jest to jakieś wyjście. Ktoś kto ma więcej pokory spokojnie sam może sobie na taką emeryturkę odłożyć w sposób opisany choćby przez kolegę KAPA. Cały problem w tych produktach na rewelacyjnych zasadach polega na tym, że przede wszystkim zarabiają te firmy ich prezesi i zarząd. Klient dostaje ochłap.