Tickety i artefakty
#11
Dla tego wlasnie tak ogromnie wazny jesz dobry monitor o wysokiej rozdzielczosci. Wydaje mi sie, ze sporo osob moze po prostu nie widziec wad technicznych swoich zdjec z powodu za slabego/ nieodpowiedniego/ niekalibrowanego monitora, ale tez wielu innych powodow jak za jasne oswietlenie w pomieszczeniu. Stad tyle skarg na forum na "urojone" artefakty.
Czasem sa one rzeczywiscie urojone bo inspektorzy robia bledy i tez nie wiadomo na jakich monitorach pracuja. Ale czasem artefakty rzeczywiscie sa, a fotograf ich po prostu nie widzi na swoim sprzecie.
Dalem kiedys do obrobki na probe dwa zdjecia pewnej graficzce. To miala byc wspolpraca "na odleglosc". Nic z tego nie wyszlo bo rozmawialismy jak slepy z gluchym. Po prostu pani miala taki monitor, ze nie widziala kompletnie niektorych niuansow, ktore jej wypisalem do wstepnej obrobki/retuszu.
Artefakty, artefakty - zmora fotografa! Icon_mrgreen
Odpowiedz
#12
Z ciekawości przejrzałem kilka moich istockowych fotek i muszę przyznać, że jest kilka fotek ze zbliżonym poziomem i szumów i artefaktów gdzieś tam w tle, ale nie na głównym motywie. Wnioski nasuwają się dwa:

- jak to zazwyczaj bywa - zależy na jakiego inspektora trafisz, jego humoru, doświadczenia itp.
- czasem fotki z ciekawym tematem a niewielkimi niedociągnięciami technicznym mają większą szansę na akceptację niż te mniej ciekawe "techniczne żylety"

Często jest tak, że to właśnie poziom szumów oraz grubość "ziarna" ma wpływ na poziom artefaktów. Po prostu kompresja JPG kiepsko radzi sobie z poprawnym zakodowaniem obrazu przy zbyt dużej ilości detali. Im obraz "gładszy", tym lepiej wygląda technicznie.

A może pokazałbyś nam tutaj całą fotkę?
Odpowiedz
#13
(2008-08-26, 09:28:25)mangojuicy napisał(a): czy WY tez go widzicie i jaki Wam sie wydaje: mega-ogromny, duzy, sredni, znikomy, niewidoczny. Bede wdzieczny za wszelkie sugestie i komentarze, bo juz mi sie odechciewa bawic w kotka i myszkę nad zdjeciami do iStocka i zaczynam miec go dosc i myslec o rezygnacji, tym bardziej ze te zdjecia doskonale sie przyjmuja i na Shutterze i na DT.

Oczywiscie nie chodzi mi o szumek powstaly w wyniku rozmytej głębi ostrości, ale a rozjechane krawedzie na brzegu listka. Jak duzy to problem, bo 90% moich zdjec zostala zdjeta wlasnie z powodu takiego artefaktingu.

ponizej fotka. pozdrawiam i dzieki.

Na moim monitorze wyraźnie widać rozjechaną w dwóch miejscach krawędź liścia na dole. W środku liść też jest rozjechany. Co gorsza wszystkie te "rojechania" mają wyraźne obwódki. Jeśli na zdjęciu było więcej takich liści, to nie dziwię się odrzutowi.
Niestety, ale mój obiektyw też tak rozjeżdża pozostawiając obwódkiIcon_sad
Odpowiedz
#14
Dzieki wszytskim za poogladanie i wnioski... super!

Teraz odnosnie komentów:

Ostrości nie ma bo to fragment zdjecia (wyciety), ktory stanowi tlo do glownego motywu, patrzac na inne tickety nie sadze aby chodzilo o szum, jako przyczyne. Mozna go bylo oczywiscie zmiekczyc i rozmyc, ale uznalem ze tak wyglada naturalnie. zreszta wyraznie jest powiedziane w ocenie ze sa artefakty, a nie np. "overnoise" (co tez sie zdarzalo). STad tez - z nieostrosci - moga wynikac rozjechane obwodki o ktorych pisze Majszter. Moze to i kwestia monitora, ale pewnie bardziej arbitralnego uznania co juz jest a co jeszcze nie artefaktem i jak to wplywa na calosc percepcji zdjecia. Mam wrazenie, ze przy mega-dokladnym przeskanowaniu 100 zdjec, w 90 paru znajdzie sie jakas wada.

Tak naprawde pytanie mogloby brzmiec, czy to co widzicie dyskwalifikuje zdjecie (nie biorac pod uwage innych elementow, przyjmujac ze sa one na przynajmniej dobrym poziomie)?

Podesle wieczorem linka do calego zdjecia. Tymczasem jeszcze raz dzieki za uwagi, pozdrawiam M.
Odpowiedz
#15
Moim zdaniem nie chodziło o liść, gdyby tak było to wycinek raczej zawierałby go na środku, bo chyba reviewer nie chciał wykazać się artystycznym kadrowaniem i umieścił go w rogu Smile
Dostałem zresztą parę razy takie same maile z wycinkiem zdjęcia i zawsze problem był skadrowany centralnie.
Odpowiedz
#16
Jarku, dużo w Twych słowach logikiSmile RZeczywiscie byloby nieco dziwne gdyby glowny obiekt umieszczac gdzies z boku - choc kto tam wie reviewerów (moze chcieli go umeiscic w "silnym" punkcieIcon_razz

Ta cała dyskusja pokazuje jednak - i tu wielkie NIESTETY - że cała sprawa artefaktów (choc pewnie nie tylko) jest wielce zagmatwana i nieklarowna i nie do konca wyjasniaja ja tickety. I psuje to cała przyjemnosc ze wspolpracy z IStock

Trzeba chyba bedzie sie zmagac jakos z tym problemem, choc poki co to mi sie odechciewa mikroskopowac kazde zdjecie w powiekszeniu 200% i wymazywac cos co jest jakimś detalikiem (np. wloskiem na lisciu), a co ocenijacy moze uznac za artefakt - to mzoe sie przerodzic nawet w jakas jednostke chorobowa - artefaktofobię Icon_razz

pozdrawiam M.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości