Teorie nie do końca spiskowe

[fret]

Otóż to, ja po prostu widzę, że jak rysuję i wysyłam, to mi rośnie , ale czasem mam ochotę na chwilę relaksu i wtedy zaglądam na tamto forum

Ostatnia dyskusja jest szczególnie fajna, bo pojawił się "fachowiec" i objaśnia jak działa spisek. Problem w tym, że to zupełnie nie pasuje do moich obserwacji.

Poza tym, póki najlepszy jest SS, a potem długo, długo nic, to może niech inni zaczną tak oszukiwać i niech dadzą mi więcej zarobić

[GregorK]

no sasiednim forum wielu artystow nie wpadlo jeszcze na pomysl by zamiast knuc teorie, spiskowac, liczyc i mierzyc warto by bylo zaczac od przegladniecia swojego PF, sprawdzenia ktory to juz rok mamy, bo na stockach juz 2018! tak, nie 2008 czy nawet 2011, juz nie wystarczy miec 1000 gniotow w PF z wlasnego ogrodka jak to kiedys bywalo.
Inna sprawa jest to, ze jesli nawet Shutterstock czy ktokolwiek inny dal mi czape na iles tam dolarow dziennie, to co ja mam zrobic? skladac o wszczecie postepowania w prokuraturze? na jakiej podstawie? nawet w regulaminie nie ma o tym mowy, moge dalej robic swoje albo zmienic profesje skoro czuje sie oszukiwany, nie bardzo rozumie tych wszystkich ludzi ktorzy dzien w dzien licza,porownuja, maluja wykresy itp twierdzac ze ktos im cos blokuje, skoro tak mysla to po jakiego wafla dalej siedza na stockach? widocznie albo nie jest im tak zle, albo chca jakos usprawiedliwic swoje kiepskie zarobki nie wliczajac w to samooceny

zła samoocena jest dołująca .... a kto lubi się dołować ?

[cha_cha]

no sasiednim forum wielu artystow nie wpadlo jeszcze na pomysl by zamiast knuc teorie, spiskowac, liczyc i mierzyc warto by bylo zaczac od przegladniecia swojego PF, sprawdzenia ktory to juz rok mamy, bo na stockach juz 2018! tak, nie 2008 czy nawet 2011, juz nie wystarczy miec 1000 gniotow w PF z wlasnego ogrodka jak to kiedys bywalo.
Inna sprawa jest to, ze jesli nawet Shutterstock czy ktokolwiek inny dal mi czape na iles tam dolarow dziennie, to co ja mam zrobic? skladac o wszczecie postepowania w prokuraturze? na jakiej podstawie? nawet w regulaminie nie ma o tym mowy, moge dalej robic swoje albo zmienic profesje skoro czuje sie oszukiwany, nie bardzo rozumie tych wszystkich ludzi ktorzy dzien w dzien licza,porownuja, maluja wykresy itp twierdzac ze ktos im cos blokuje, skoro tak mysla to po jakiego wafla dalej siedza na stockach? widocznie albo nie jest im tak zle, albo chca jakos usprawiedliwic swoje kiepskie zarobki nie wliczajac w to samooceny

Dokładnie, wydaje mi się, że jak nie idzie sprzedaż to trzeba się zastanowić co robimy nie tak. Może trend się zmienia, moda, zapotrzebowanie na co innego i sposób naszego fotografowania. Nie warto tracić czasu na wykresy i wyliczenia

[Adrian Jurczak]

według moich obserwacji, co prawda jak na razie niezbyt długich najlepiej sprzedają się denne zdjęcia tak jest przynajmniej u mnie. Czym mniej się podoba, tym lepiej się sprzedaje, a te co mi się podobają w ogóle nie są kupowane

[oxygenka]

według moich obserwacji, co prawda jak na razie niezbyt długich najlepiej sprzedają się denne zdjęcia tak jest przynajmniej u mnie. Czym mniej się podoba, tym lepiej się sprzedaje, a te co mi się podobają w ogóle nie są kupowane

Też tak mam.. i czuję w związku z tym dyskomfort ..bo wg/mnie to gnioty których ja sama bym  nie kupiła ..a te wymuskane (nieliczne) nie maja brania

[GregorK]

nie ładne co ładne, ale ładne to co się komu podoba (lub aktualnie potrzebuje)

[fret]

A najładniejsze jest to, co się najlepiej sprzedaje Od satysfakcji są konkursy foto, tu jedynym miernikiem jakości pf jest $

[maccio]

Ciekawostka o poranku - miałem ostatnio dokładnie takie same ilości pobrań co 2 dni (liczba DL: wt=śr, czw=pt, sb=niedz)

[fret]

Piątek tak dobry jak czwartek, to fajna rzecz