Liczba postów: 1 210
Liczba wątków: 21
Dołączył: Mar 2009
Reputacja:
8
Miejscowość: Warszawa
2009-03-07, 22:42:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2009-03-07, 22:45:44 {2} przez canion.)
już napisałem w innym wątku ale ten jest chyba bardziej pasujący. obecnie na stockach nie ma miejsca dla fotografów którzy nie są w stanie przygotowac miesięcznie min. 100 dobrych jakościowo zdjęć. takie portfolia poprostu bedą spychane w dół przez stockerów/zespoły którzy uploadują po 100+ zdjęć tygodniowo. łatwizna sie skończyła. praca na stocki to praca na pełny etat. i trzeba sobie zdawać sprawe ze z każdym tygodniem konkurencja rośnie
Liczba postów: 1 210
Liczba wątków: 21
Dołączył: Mar 2009
Reputacja:
8
Miejscowość: Warszawa
2009-03-08, 00:00:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2009-03-08, 00:02:32 {2} przez canion.)
oczywiście że niewiele. Przymusu przecież nie ma. Każdy pracuje w tempie jakie mu odpowiada. pytanie tylko o sens takiego działania. sporo ludzi dopiero zaczyna i trzeba jasno powiedzieć że z kilkoma/kilkonastoma zdjęciami tygodniowo efekty bedą bardzo marne i raczej zniechęcające niz zachęcające do działania.
Liczba postów: 226
Liczba wątków: 15
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
3
Miejscowość: Tarnów
to zależy od tego czy chcemy aby działalność stockowa był naszym najważniejszym celem i źródłem dochodu, czy stanowi dodatek do innych rzeczy wykonywanych w codziennej pracy... czy to studia foto (jak u mnie) czy też zwykłej pracy w biurze,
na pewno nie mozna rozpatrywać trendów w ujęciu tygodniowym bo to nie ma sensu, za duże są błedy i wahania statystyczne, ale faktem jest że rosnąca konkurencja i asekuracyjna postawa klientów w związku ze światowym spowolnieniem gospodarczym itp powoduje, że rzeczywiście trzeba uploadować coraz więcej i coraz lepszych zdjęć aby przynajmniej zachować poziom poprzednich sprzedaży .... niestety
Liczba postów: 226
Liczba wątków: 15
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
3
Miejscowość: Tarnów
nie mówię że jest coś złego w ciągłym rozwoju i podnoszeniu poziomu; jedynie mówię z sentymentem że czasy się zmieniaja i trzeba się bardziej nabiegać aby osiągnąć conajmniej to samo - więc przeliczeniowo średnia dochodowość interesu spada bo konkurnecja coraz liczniejsza i nasze koszty rosną....
moze paradoksalnie znów bedzie miejsce na stocku tylko dla pro, tych którzy są w stanie produkować duże ilości dobrych fot - tylko że poziom cen bedzie już zupełnie inny niż przed laty - i tak własnie dokonuje sie na naszych oczach rewolucja w stock photography ?
Liczba postów: 1 210
Liczba wątków: 21
Dołączył: Mar 2009
Reputacja:
8
Miejscowość: Warszawa
2009-03-08, 00:23:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2009-03-08, 00:26:10 {2} przez canion.)
zgadza sie . tylko nie wiem czy chodzi tu tylko o PRO. znam conajmniej kilku stockerów którzy pierwsze cyfrowe lustro kupili jakieś 2 lata temu a obecnie "produkują" po 300-400 zdjęć tygodniowo w niezłej jakości. PRO nazwać ich trudno za to pracowitość podziwiam.
prawdą jest też to że czasy radosnej stockowej fototwórczości odeszły i juz nie wrócą. obecnie trzeba do tego podejść jak do każdego biznesu.