Widzę, że to ujednoznacznianie to takie trochę kopanie się z iStockowym koniem
W myśl tego co iStockphoto napisał: "Proces ujednoznacznienia ma zastosowanie do metadanych (np. słów kluczowych), dotyczących pliku. Tryb „Auto” oznacza, że system rozpoznaje wszystkie słowa kluczowe i nie ma synonimów („duplikatów” znaczeń). Tryb „Manual” (ręczny) oznacza, że system musi odgadnąć, które znaczenie słowa kluczowego jest poprawne w danym kontekście (np. pomarańcz - kolor lub owoc). Proces ujednoznacznienia słów kluczowych da Ci możliwość przypisania słowom kluczowym poprawnego znaczenia w kontekście. " wynika, że po poprawieniu powinna zniknąć opcja poprawiania. Nie znika, ano dlaczego?, ponieważ po poprawieniu i ujednoliceniu słów kluczowych system powtórnie analizuje te już poprawione i a jakże wynajduje kolejne propozycje by jeszcze bardziej ujednolicić już ujednolicone i tak w kółko mMacieju... wygląda, że należy zachować zdrowy rozsądek i po prostu w pewnym momencie pozostawić rzecz jak jest bez kopania się z iStockowym konikiem. Czy można rzecz zgłębić i poradzić sobie z tym problemem???
------------------------------------------------------------------------------------
udało mi się doprowadzić rzecz do końca, system nie podaje już nowych propozycji znaczeń, wszystko mu się zgadza, jednak opcja manual pozostaje nadal dostępna, rozumiem, że po prostu w celach przyszłej edycji (gdyby się autor zdecydował). Podsumowując, można rzecz tak wyprostować by system nie miał zastrzeżeń, ale nie wiem czy warto?
W myśl tego co iStockphoto napisał: "Proces ujednoznacznienia ma zastosowanie do metadanych (np. słów kluczowych), dotyczących pliku. Tryb „Auto” oznacza, że system rozpoznaje wszystkie słowa kluczowe i nie ma synonimów („duplikatów” znaczeń). Tryb „Manual” (ręczny) oznacza, że system musi odgadnąć, które znaczenie słowa kluczowego jest poprawne w danym kontekście (np. pomarańcz - kolor lub owoc). Proces ujednoznacznienia słów kluczowych da Ci możliwość przypisania słowom kluczowym poprawnego znaczenia w kontekście. " wynika, że po poprawieniu powinna zniknąć opcja poprawiania. Nie znika, ano dlaczego?, ponieważ po poprawieniu i ujednoliceniu słów kluczowych system powtórnie analizuje te już poprawione i a jakże wynajduje kolejne propozycje by jeszcze bardziej ujednolicić już ujednolicone i tak w kółko mMacieju... wygląda, że należy zachować zdrowy rozsądek i po prostu w pewnym momencie pozostawić rzecz jak jest bez kopania się z iStockowym konikiem. Czy można rzecz zgłębić i poradzić sobie z tym problemem???
------------------------------------------------------------------------------------
udało mi się doprowadzić rzecz do końca, system nie podaje już nowych propozycji znaczeń, wszystko mu się zgadza, jednak opcja manual pozostaje nadal dostępna, rozumiem, że po prostu w celach przyszłej edycji (gdyby się autor zdecydował). Podsumowując, można rzecz tak wyprostować by system nie miał zastrzeżeń, ale nie wiem czy warto?