Skąd modele?
#1
Jak w temacie. Czy macie jakieś doświadczenia ? A jeśli już wiadomo skąd to jaka forma rozliczeń ?
Odpowiedz
#2
Przeniosłem wątek. Jest tutaj dział fotomodeling. Chyba nie przeglądałeś jeszcze.
http://stock-board.info/fotomodeling-f-54.html
Odpowiedz
#3
Osobiście polecam podpisanie umowy o dzieł, ucina to jakiekolwiek roszczenia w przypadku zmiany zdania modela, lub przy chęci udziału w zyskach po znalezieniu swojego zdjęcia w gazecie ( mało kto potem wieży że za to zdjęcie dostałeś np: 2,37$). Ja prowadzę działalność gospodarczą, jak jest to w przypadku osób prywatnych to już nie wiem.
Odpowiedz
#4
No ok, ale pytanie pozostaje skąd brać ludzi ?? Smile
Rozumiem, że można szukać przez agencje modeli, ale przy mikro zarobkach stockowych to raczej mija się z celem.

Jakie macie argumenty przy przekonywaniu/tłumaczeniu gdzie potem te zdjęcia idą dla np. znajomych-znajomych ?

Jak tłumaczycie MR ?

Np. Yuri na swoim blogu pisze, że jest popyt na zdjęcia seniorów. OK, ale skąd w naszych warunkach ich wytrzasnąć i jak wytłumaczyć MR ? Może niektórzy mają ten dar przekonywania i potrafią robić sesje nieznajomym w parkach i jeszcze brać od nich MR ?

ps. o istnieniu maxmodels wiem, ale jakoś mnie ten portal nie przekonuje.
Odpowiedz
#5
(2010-10-18, 13:41:34)mathom napisał(a): ps. o istnieniu maxmodels wiem, ale jakoś mnie ten portal nie przekonuje.

To wiesz gdzie szukac. Częśc nie "shańbi sie" udziałem w zdjeciach stockowych za 100, 200 czy 300 zł, dla sporej części to okazja zarobku.

Tłumaczenie? Najlepiej od razu wyjaśnić, co to stocki, i jak mogą byc wykorzystane zdjecia.

PS. maxmodels to moje główne źródło pozyskiwania modelek Smile
Odpowiedz
#6
(2010-10-18, 14:18:29)fotek napisał(a): PS. maxmodels to moje główne źródło pozyskiwania modelek Smile
Moje także.
W ogłoszeniach piszę że to sesje typu "stock" i podaję od razu stawką.
Oczywiście pojawia się potem masa bywalców "Mediolańskich wybiegów", która mówi że za tyle to oni nawet z domu nie wychodzą, ale na "PRIV" zgłaszają się chętni . Choć bywa że przychodzi modelka z pięknym portfolio, a gratis wnosi ze sobą niemyte od tygodnia włosy i łojotokowe zapalenie skóry, mówiąc że Photoshop to sobie zawsze z tym poradzi.
Odpowiedz
#7
Mam studio i czasami przychodzą dziewczyny do zdjęcia dowodowego, więc czasami jak widzę że warto proponuję sesję fotograficzną. Proponuję także żeby zajrzały na zdjęcia z chłopakiem, i wykonuję im pamiątkową, kilka zdjęć, serię dla nich. Co do stocków , pokazuję galerię i wyjaśniam że jest to dodatkowy sposób na utrzymanie studia, i wtedy nie ma problemów z podpisaniem MR. Czasami także płace za sesje, np. jeśli modelka przyjeżdża z innego miasta ale oczywiście mikrostockowe stawki...
Odpowiedz
#8
Ja do tej pory wykorzystywałem rodzinę, ale ostatnio jakoś zaczyna się kręcić i robię sesje w fajnych miejscach z wykorzystaniem MM. To bardzo dobry portal do tego celu. Na sesję w SPA zaangażowałem dwie modelki po 100 zł, najbliższa sesja w kręgielni - czworo młodych ludzi po 50 na łebka więc ceny microstockowe. Pewnie że są "damulki" które Cię wyśmieją za takie stawki ale najczęściej takie to same płacą fotografowi za zdjęcia do folio. "Poukładana modelka" która poważnie mysli o przyszłości w tej branży a która nie ma jeszcze kontaktów i fury zleceń doskonale wie, że sesje stockowe choć za śmieszną kasę mogą w przyszłości procentować, bo przecież może się zdarzyć że "wyląduje" w jakimś tabloidzie nawet na polskim rynku a czy to mała reklama?. ja właśnie tak staram sie uświadamiać modeli i to działa.
Wiele osób na MM traktuje to również jako dobrą zabawę, przygodę i wcale nie o kasę im idzie. Generalnie na MaxModels pomimo przeważającej części dzieciaków które traktują ten portal jak NK można wyłapać perełki z którymi współpraca się opłaci.
Odpowiedz
#9
Odświeżam wątek, bo ciekawie się zacząłIcon_wink A tak poważnie, to ciekawi mnie jak przekonujecie modelki/modeli do wzięcia udziału w sesji, której podstawowym warunkiem jest podpisanie MR (kwestie finansowe pomijam - gdyż są oczywistym elementem każdego układu zarobkowego).
Skąd moje pytanie? Otóż też na MM próbowałem kiedyś pozyskać modelki do współpracy. W tytule wątku było oczywiście, że to ma być sesja stockowa (jesień, park, liście itd), w treści wyjaśnienie o co chodzi ze stockami, a także linki do przykładowych zdjęć (by wiadomo było, co mnie interesuje), dodatkowo także wzory MR.
Odzew był spory, ale jak pytałem czy wiedzą co to są sesje stockowe - w której chce wziąć udział - żadna dziewczyna nie wiedziała, nawet chyba nie zadały sobie trudu by wejść na podane linki...
Co więcej, po wymianie mail, w których tłumaczyłem co i jak, zawsze dochodziliśmy do decydującego momentu - stwierdzenia "czyli co, nie wiem kto kupi i jak wykorzysta moje zdjęcie"?  A że nie wiem, to na tym się kończyła korespondencja...
Macie jakieś rady? A jak nie, to może chociaż ciekawe historie i doświadczenia?Smile
Pozdrawiam
Maciej
Odpowiedz
#10
Jan Ci gratuluję podejścia.
To jakbyś zapytał dziewczynę co to jest dyferencjał.

Na forum nikoniarzy Jacek_Z organizuje co rusz plenery modelkowe.
Teraz zdaje się odbędzie w czerwcu.
Jeździłem na kilka takich plenerów i powiem ci nigdy nie było problemu z
umówieniem się na sesje zdjęciowe.
Robiłem sesje produktowe z dziewczynami, żadnych oporów czy fochów.
Nawet jeździłem do Twojego miasta, bo potrzebowałem pewnych ujęć i
zatrudniałem miejscowe dziewczyny do zdjęć.
Ale zawsze mówiłem, płacę tyle i tyle a zdjęcia potrzebuję do .............
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości