2014-12-02, 21:50:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-12-02, 21:53:36 {2} przez SHaiith.)
(2014-12-02, 17:14:54)claraveritas napisał(a): Shaiith a co tam sie zstało z tym najnizszym pomidorem obok oliwy na 4-ce, wyglada jakbys go recznie rozmył..czy ruch imituje? Osobiscie gryzie delikatnie w oczy jak sie wpatrzy poza tym coraz lepiej uporzadkowany haos i mnie przepalen/ostrego swiatła co daje naturalny wyglad..ale nie jestem godzien krytykowac miszcza
Każdy może krytykować, a nawet powinien, dzięki temu stajemy się lepsi w tym co robimy, dowiadujemy się o sobie i swoich pracach więcej, zauważamy rzeczy wcześniej nie dostrzegalne, czasami błahe a czasami istotne. Mi się wydaje, że w obecnych czasach globalnej wioski, gdzie każdy może każdego błotem obsmarować w internecie, to każdy boi się wystawiać swoje prace do oceny, bo dość często wypisywane opinie nie maja związku z pracami autora, są tylko niesmacznymi komentarzami, podyktowane zazdrością, dowartościowaniem swojej osoby poprzez hate-owanie, lub po prostu stawianiem siebie na wyższym szczeblu i podnoszeniem swojego ego w ten sposób. Wszystko to zniechęca do publikowania prac.
ALE NIE NA TYM FORUM! Tutaj jest inaczej, ludzie są pomocni i pozytywni, zawsze pomogą czy napiszą słowo motywujące do pracy.
Są pewnie jeszcze na tym forum ludzie, którzy pamiętają moje początki i baty jakie na forum otrzymywałem za w sumie wszystko. Kolega Thomas24 nawet w tamtym czasie dał mi pozytywną ocenę za przyjmowanie batów z pokorą, ale warto było. Nie raz sobie myślałem "co on mi tutaj za pierdoły pisze, zaraz mu tam.....", ale po czasie z zimną głową dochodziłem do wniosków, że może coś w tej krytyce jest. Ostatnio z kolegą Canion1 w Toskanii wspominaliśmy tamte czasy z uśmiechem na twarzy. W tym czasie mogłem szybko się rozwinąć, ponieważ szybko się uczyłem na własnych błędach. A to wszystko dzięki Waszym komentarzom i uwagom. Kiedyś ten watek miał ponad 120 stron, ale kolega rachwal i słusznie dość ten wątek odchudził, za co mu jestem bardzo wdzięczny.
Podsumowując. Ten co nie słucha krytyki stoi w miejscu i nie rozwija się.
Ach znowu się rozpisałem, tyle mojego wywodu na temat oceny, komentowania i oceniania.
Którą zawsze sobie cenię i jaka by nie była zawsze zawiera jakiś wyznacznik jak nasze prace odbierają inni.
A co do pomidorka w tle na dole, to po prostu rozmazał się w tle dziwnie jakoś, dopiero teraz to zauważyłem, jakby ten jeden dostał jakieś takiej aureoli, jakby był wyjątkowy czy wręcz święty .