2013-04-24, 10:10:55
Ostatnio taką sesje zorganizowałem. Sporo przygotowań. Od zrobienia papieru, po pieczątkę. Jeszcze nie zabrałem się za obórkę bo zastanawiam się jak do niej podejść. Czy coś kombinować czy po prostu jak wyszło z puszki tak jest dobrze. Dlatego foty nie obrobione, psoto z puszki, w sumie to nie są nawet wywołane RAW-y, to po prostu zrzuty ekranu z podglądu. Co sądzicie o takiej sesji, pomysł dobry, czy oklepany. Jak zawsze uwagi sugestie mile widziane. Wiem, ze obijający się softbox w okularach to moja wina. Ale jakoś nie mogłem tego się pozbyć. A wycinanie tego to mordęga. Chyba, ze ktoś ma na to jakiś patent.
1.
2.
3.
1.
2.
3.