[Shaiith] Blog i Facebook

[SHaiith]

Już jakiś czas temu miałem zamiar napisać o moim blogu i stronie na facebook. Troszkę nazbierało się materiału więc...

Zapraszam wszystkich serdecznie na mój blog i polubienie profilu na Facebooku.

Mam nadzieję, że kogoś zainspirują moje prace.
Mam zamiar pisać o tym jak, gdzie i co fotografuję, oraz jakie wiążą się z tym problemy i jak je rozwiązuje.

[alzajac]

Również jest lajk i do obserwacji

[fotek]

Czyżby czas sie przestawić na branże literacką?

[MattZ90]

Blog dodany do zakładek Mógłbyś napisać coś o deskach na których układasz cały plan? Czy sam je montowałeś, malowałeś, ewentualnie postarzałeś? Tworzą bardzo klimatyczne tło, w szczególności te białe (chyba na fotkach z naleśnikami)

[claraveritas]

Czyżby czas sie przestawić na branże literacką?

Gdybym był na stokach od początku tego forum to wydałbym książkę własnie o tym jak zaczęła sie ta przygoda i w którym kierunku to zmierza, cos ala biografia albo lepiej jako praca zbiorowa bo wiem że jest tutaj kilka takich osób co zęby na tym zjadło

..a na weekendzie warsztaty dla początkujących pt: Jak zaistniec na stokach ..jak dobrze wszystkim wiadomo najlepsi w branży dywersyfikują dochodzy i wpływy z fotek to tylko jedna odnoga w osmiornicy przychodów

[SHaiith]

jak dobrze wszystkim wiadomo najlepsi w branży dywersyfikują dochodzy i wpływy z fotek to tylko jedna odnoga w osmiornicy przychodów

Dobry plan, może na przyszłość.

PS. Jakby ktoś chciał może zapisać się do newslettera.

http://shaiith.com/info/newsletter

[ambrozinio]

Tylko nie spamuj

[canion1]

..a na weekendzie warsztaty dla początkujących pt: Jak zaistniec na stokach ..jak dobrze wszystkim wiadomo najlepsi w branży dywersyfikują dochodzy i wpływy z fotek to tylko jedna odnoga w osmiornicy przychodów

własnie tak rozwalili swoją fotograficzną nisze ślubni. do dziś z łezką w oku wpominają erę dowarsztatową

[claraveritas]

no tak za kurs wstępny zapłać tysiąc pln jak chcesz się nauczyć portretować a kursów mamy w ofercie kilkanaście ..i tak ciągniemy z biednego Kowalskiego do czasu aż zrozumie że nie tędy droga..dla mniej ambitnych z "wolna kasą" to może i dobre ale dla mnie takie praktyki to złodziejstwo.. coś w rodzaju szkółki angielskiego z wieloma poziomami i egzaminami płatnymi ważnymi okresowo a mało wspólnego z życiem

[MattZ90]

Ano szkolenie sobie konkurencji na własnym łonie to w dłuższej perspektywie strzał w kolano, jeśli nie w oba.