2011-07-26, 12:26:32
I tu się mylisz.
Można przecież fotografować dla zabawy i z pasją, jak ty to piszesz "dla przyjaciół i rodziny" i zarazem te co fajniejsze kadry wystawić na stocki.
Jeszcze większa radość z takiej fotki jak ktoś ją kupi. Ja fotografuje głównie dla zabawy, natomiast fotografią produktową/stockową interesuję się od jakiegoś czasu.
Fajnie jest wypracować pewną koncepcję, a potem przelać to na fotografię.
A jeżeli nawet co kwartał wpada mi z tego powodu $100-200 to tym bardziej mnie to cieszy. Bo mam na nowe szkło, lub finanse na nowe rekwizyty na sesję.
Czy to złe podejście?
Można przecież fotografować dla zabawy i z pasją, jak ty to piszesz "dla przyjaciół i rodziny" i zarazem te co fajniejsze kadry wystawić na stocki.
Jeszcze większa radość z takiej fotki jak ktoś ją kupi. Ja fotografuje głównie dla zabawy, natomiast fotografią produktową/stockową interesuję się od jakiegoś czasu.
Fajnie jest wypracować pewną koncepcję, a potem przelać to na fotografię.
A jeżeli nawet co kwartał wpada mi z tego powodu $100-200 to tym bardziej mnie to cieszy. Bo mam na nowe szkło, lub finanse na nowe rekwizyty na sesję.
Czy to złe podejście?