2011-07-26, 11:29:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2011-07-26, 11:31:07 {2} przez KAPA.)
fotek-> sorki nie o Ciebie chodziło, z Tobą, tak mniemam rozumiem się bardzo dobrze.
edi -> to po co iStockphoto i inne "firmy" przyjmują takie fotografie, które Waszym zdaniem stockowe nie są?, po co klienci kupują na stockach fotografie, które nie są stockowe? A może to nie jest tak, że panienki z różnym grymasem w różnych pozach to jedyne stockowe fotografie, same "firmy" stockowe jak widać uważają inaczej. Jak zaczynałem przygodę ze stockami to dowiedziałem się tutaj, że iStockphoto to agencja micro, która nie przyjmuje żadnych krajobrazów i architektury... zdumiony byłem jak tenże iStockphoto przyjmował mi architekturą i krajobrazy, kwiatków to już na BANK!!! miał nie przyjmować, raz kolejny okazało się, że to nie jest prawda. Fotografuję co lubię i jak chcę. edi piszesz: "wiem ze sie zwroci i w dluzszej perspektywie czasu moze zarobi na fajny obiektyw"... ależ ja własnie moją Sigmę SD14 wraz z obiektywem 50 1,4, Flexareta VI i całą moją zabawę w fotografowanie finansuję ze stocków.
Szkoda, że nie dopuszczcie myśli, że można inaczej niż Wy traktować stocki i szkoda, że ganiacie ludzi, wyśmiewacie się, i "przymróżacie oczko", kreujecie się na kogoś kto wie więcej. Tylko po co? Nie przepycham fotek analogowych w postaci 4 razy resubmit, jestem przeciwnikiem grzebania programem przy analogu, wykonuję tylko czynności potrzebne do publikacji. Jak dotoąd wszystkie analogi przyjęli mi za pierwszym razem. Z tego co zauważyłem to mają też oddzielną inspekcję do analogów, bo już na drugi dzień od wysłania fotki są zatwierdzane. A tak na marginesie to właśnie od dłuższego czasu przymierzam się do "otworka" i założę się, że taką fotografię też umieszczę na iStocku. Zamieszczę, tak dla draki, wolno mi prawda?
edi -> to po co iStockphoto i inne "firmy" przyjmują takie fotografie, które Waszym zdaniem stockowe nie są?, po co klienci kupują na stockach fotografie, które nie są stockowe? A może to nie jest tak, że panienki z różnym grymasem w różnych pozach to jedyne stockowe fotografie, same "firmy" stockowe jak widać uważają inaczej. Jak zaczynałem przygodę ze stockami to dowiedziałem się tutaj, że iStockphoto to agencja micro, która nie przyjmuje żadnych krajobrazów i architektury... zdumiony byłem jak tenże iStockphoto przyjmował mi architekturą i krajobrazy, kwiatków to już na BANK!!! miał nie przyjmować, raz kolejny okazało się, że to nie jest prawda. Fotografuję co lubię i jak chcę. edi piszesz: "wiem ze sie zwroci i w dluzszej perspektywie czasu moze zarobi na fajny obiektyw"... ależ ja własnie moją Sigmę SD14 wraz z obiektywem 50 1,4, Flexareta VI i całą moją zabawę w fotografowanie finansuję ze stocków.
Szkoda, że nie dopuszczcie myśli, że można inaczej niż Wy traktować stocki i szkoda, że ganiacie ludzi, wyśmiewacie się, i "przymróżacie oczko", kreujecie się na kogoś kto wie więcej. Tylko po co? Nie przepycham fotek analogowych w postaci 4 razy resubmit, jestem przeciwnikiem grzebania programem przy analogu, wykonuję tylko czynności potrzebne do publikacji. Jak dotoąd wszystkie analogi przyjęli mi za pierwszym razem. Z tego co zauważyłem to mają też oddzielną inspekcję do analogów, bo już na drugi dzień od wysłania fotki są zatwierdzane. A tak na marginesie to właśnie od dłuższego czasu przymierzam się do "otworka" i założę się, że taką fotografię też umieszczę na iStocku. Zamieszczę, tak dla draki, wolno mi prawda?