a ja myślałem że pierwszy zbudowałem takie coś (info na moim blogu)... nawet drewniane implanty bateryjne były używane już w 2003
Cytat:http://www.burren.cx/photo/flash_power.html:
(...) NiMH AA cells are available in higher capacities (e.g. 2000 mAh) than NiCds (e.g. 1000 mAh) and thus last for longer (....).
no ja bym się do końca z tym nie zgodził. Jeśli chodzi o pojedyńcze ładowanie to prawda, natomiast w warunkach pracy flesza fotograficznego w dłuższym dystansie lepsze będą NiCd (tzn wytrzymają więcej cykli ładowania). Dlaczego? Ogniwa typu NiMH bardzo szybko się niszczą gdy podłącza się je pod duże obciążenie, bardzo dobrze sprawują się natomiast przy odbiornikach o niskim poborze prądu (np walkmany, mp3 itp). Lampa błyskowa podczas serii błysków będzie pobierała całkiem spory prąd z baterii - co znacznie skróci żywotność akumulatorków.
Ogniwa NiCd potrafią wyrzymać dużo większe obciążenie prądowe (dlatego są ciągle stosowane np przez miłośników latających modeli samolotów - zwykle lot trwa kilka minut - w tym czasie baterie zostają wyładowane prawie do zera), przez co lepiej nadają się do pracy z lampami błyskowymi.
NiMH - mają dużą pojemność początkową, i jakiś tam przybliżony cykl/długość życia (n - ładowań), gdy są rozładowywane w warunkach 'normalnych' (mały prąd) ich znamionowa pojemność łagodnie spada z każdym cyklem. Jeśli ogniwa NiMH będą poddawane dużym obciążeniom (np w lampie błyskowej), znamionowa pojemność zacznie dużo szybciej spadać, co spowoduje znacznie szybsze zużycie.
NiCd mają niższą pojemność znamionową, ale duże obciążenie jakiemu będą poddawane tak rażąco nie wpływa na ich 'długość życia'. Znamionowa pojemność będzie łagodnie spadać z każdym kolejnym cyklem, niezależnie czy podczas rozładowywania pobierany będzie prąd o dużym czy małym natężeniu.