2011-03-10, 12:01:03
Jeżeli byłbym Istockiem i chciał oszukiwać twórców, to wykombinowałbym mechanizm, który nie każdą sprzedaż rejestruje w naszych panelach. Obyłoby sie bez awantur, zgrzytów itp.
Wierzę wiec, że nie ma oszustwa ze strony iStockphoto - inna sprawa, ze przy takim poziomie prowizji powinni wziąć te straty na siebie.
Wierzę wiec, że nie ma oszustwa ze strony iStockphoto - inna sprawa, ze przy takim poziomie prowizji powinni wziąć te straty na siebie.