Opinie o Fotolia
Ja z fotolii jestem zadowolony, jak do tej pory jest nr 1 u mnie. Przyjemnie to wszystko poukładane i czytelnie. Nie mogę tylko rozgryźć ich systemu sprawdzania fotek. Potrafią sprawdzić jedno zdjęcie a resztę zostawić na później. Dzisiaj sprawdzili mi 1 fotkę z 20 tego a fotki z 19 tego nie ruszone.Z tymi fotkami z telefonów to też zwróciłem uwagę i jakoś mi się to średnio podoba Smile
Odpowiedz
Witam
ie wiem jak było wcześniej, bo byłem w Shutterstocku, iStocku, Alamy i Dreamstime, ale obecnie Fotolia rzuca jakieś mega-kłody pod nogi ze słowami kluczowymi. Na początek dostaję do co 4 pliku taki komentarz:
"Dziękujemy za przesłanie Twojego pliku. Nie został on zatwierdzony z jednego z poniższych powodów:
- Słowa kluczowe i opis nie są wystarczająco precyzyjne lub nie są powiązane z tym obrazem
- Słowa kluczowe są podane w niewłaściwym języku, zawierają błędy językowe lub jest ich zbyt wiele
- Informacje są niekompletne, niezwiązane z tematem lub są nieścisłe"


który w zasadzie nic mi nie mówi, do czego konkretnie się czepiają.
Jak już pousuwałem połowę słów kluczowych, takich, które były może zbyt ogólnikowe, to dostałem drugiego maila:

"Dziękujemy za przesłanie Twojego obrazu do rozpatrzenia. Wysłaliśmy kilka przypomnień dotyczących jednego z poniższych problemów z tym plikiem:
- Problemy edycyjne (Słowa kluczowe / Problem z indeksacją)
- Problem dotyczący zgody na rozpowszechnianie wizerunku (brak zgody modela)
Ponieważ zmiany, o które prosiliśmy nie zostały wprowadzone, zdecydowaliśmy o odrzuceniu tego pliku."


Kłamią więc w żywe oczy, że przysłali kilka upomnień, bo przychodzi jedno i to niejasne, a potem odrzucają...
W porównaniu z innymi agencjami, u których wystawiałem, to kontakt mają bardzo toporny.
Maili z oceną jakości nawet nie otwieram, żeby oszczędzić sobie nerwów, bo powody są opisane tak samo precyzyjnie jak w tym mailu co do słów kluczowych (coś jest nietak - odrzucamy), więc nijak się do tego odnieść nie można. Ale w tej kwestii przynajmniej nie oczekują mojej reakcji na ich niedookreślone zarzuty.
Drażni mnie ten sposób dziadowskiej komunikacji na tyle, że niedługo się z nich wycofam.

Drobiazg: dziecinny błąd na stronie: mają ograniczenie ilości znaków w Tytule foty do 64 znaków. Pole do wpisywania nazwy samo nie ogranicza tej długości, więc dostaje się komunikat 'nazwa zadługa' i tak się obcina i sprawdza czy już pasuje... nie znów zadługa.. i obcina i sprawdza... nie , sorry dalej zadługa...
Ergonomia...
Odpowiedz
Sprawdź, czy przy edycji zdjęcia masz ustawiony taki jezyk, w którym opisujesz foty
Odpowiedz
(2014-04-07, 10:03:35)fotek napisał(a): Sprawdź, czy przy edycji zdjęcia masz ustawiony taki jezyk, w którym opisujesz foty

Dziękuję, sprawdziłem, rzeczywiście z automatu wskakuje polski...
Mógłbym się przyznać że jestem ślepy, ale wolę napisać że mają burdel, bo 50 plików poszło po angielsku i jakoś nie narzekali Icon_cheesygrin
Odpowiedz
W razie problemów można napisać do biura w Warszawie. Bardzo konkretną odpowiedź można dostać i po polsku Smile.
Odpowiedz
Taka ciekawostka - na Narodowym w Wawie znalazłam ulotki Fotolii - czy inne banki też się tak promują, bo przyznam że spotkałam się z tym pierwszy raz?
Odpowiedz
Wchodzę dzisiaj na Fotolię i jakieś zmiany widzę.
W sumie mało się zmieniło ale to i dobrze Smile
Odpowiedz
Pewnie skutek przejęcia przez Adobe. Powinni zacząć od wymiany pracowników Icon_razz
Odpowiedz
(2015-04-29, 23:14:31)schab napisał(a): Pewnie skutek przejęcia przez Adobe. Powinni zacząć od wymiany pracowników Icon_razz


Popieram. To Lubię.
Odpowiedz
Jest jeszcze jedna zmiana (chyba)
Aktualizują na bieżąco, a nie raz dziennie jak drzewiej było.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości