2008-12-06, 08:53:30 
	
	
	
	
	
	
| 
					Opinie o Fotolia
				 | 
| 
		
		
		2009-01-01, 19:02:33 
	
	 
		
		
		2009-01-01, 20:36:59 
	
	 
		Oczywiście masz do tego pełne prawo jednak ta wyłączność jest mocno nieopłacalna jeśli ma się dostęp do chociażby Shutterstock i wystawia się gdzie indziej. O połowę większe zyski z fotolii mają małe szanse pokonać potencjalne zyski z różnych stocków.
	 
		
		
		2009-01-01, 23:25:39 
	
	 
		Tyle, że na Fotolia mam najwięcej ściągnięć a Shutterstock wciąż mnie nie chce  .Za tydzień kolejne podejście  . Dodam, że na drugim miejscu jeśli chodzi o liczbę ściągnięć jest u mnie o dziwo Stockxpert. I to mimo że po raz pierwszy zdjęcia wysłałem tam parę tygodni temu. A w pozostałych stockach jestem parę miesięcy. 
		
		
		2009-01-02, 18:11:42 
	
	 
		A powiedz mi Kishano o jakiej tematyce robisz zdjecia?? Ja mam duzo zdjec makro i na 7 zaakceptowali mi jedno i 0 pobran!!
	 
		
		
		2009-01-02, 20:42:52 
	
	 (2009-01-02, 18:11:42)lesniczy90 napisał(a): A powiedz mi Kishano o jakiej tematyce robisz zdjecia?? Ja mam duzo zdjec makro i na 7 zaakceptowali mi jedno i 0 pobran!! Czyli masz tam tylko jedno zdjęcie na chwilę obecną?? Jeśli tak no to trudno liczyć na pobrania  . Jako że jestem zupełnym amatorem bez dostępu do sprzętu (95% zdjęć to nawet nie z lustrzanki  ), trudno mi określić tematykę moich zdjęć bo robię czego popadnie. Zależy mi na szlifowaniu umiejętności, co robię kosztem pracowników banków zdjęć, którzy muszą to wszystko oglądać  . I na koniec dodam, że na 429 wysłanych do Fotolia fotek przyjęli mi tylko 94, szczególnie na początku to była prawdziwa masakra. Odrzucali prawie wszystko, wkurzałem się a teraz wydaję mi się że za te badziewia co im wciskałem powinni mnie zwyczajnie wyrejestrować  . Obecnie jest o wiele lepiej co znaczy że szlifowanie umiejętności idzie w dobrym kierunku... Pozdrawiam 
		
		
		2009-01-02, 21:53:46 
	
	 
		Bo to ze sztocki czy tez microstocki sa dla amatorów to juz od dawna nie prawda - kompletny amator więcej zrobi zbierając puszki niz wysyłając na Stocka. Trzeba sporo sprzętu, czasu i ciężkiej pracy...
	 
		
		
		2009-01-02, 23:54:27 
	
	 (2009-01-02, 21:53:46)hadrian napisał(a): Bo to ze sztocki czy tez microstocki sa dla amatorów to juz od dawna nie prawda - kompletny amator więcej zrobi zbierając puszki niz wysyłając na Stocka. Trzeba sporo sprzętu, czasu i ciężkiej pracy... Obecnie kilo puszek kosztuje tylko 1PLN (pan w skupie mówił że to przez kryzys  ), a żeby mieć kilo trzeba uzbierać dokładnie 58 puszek. Jetem amatorem (może nie kompletnym) sprzętu nie mam, ale fakt, chyba nadrabiam pracą i czasem. Aby wypocić w miarę dobre zdjęcie dłuuuugo nad tym pracuję. Liczę że zaowocuję to, gdy już będę miał dobry sprzęt. A obecnie każde z pobrań mega mnie cieszy i nieważne czy to było za 10 dolców czy 30 centów. Więc jeśli ktoś jest amatorem, a lubi i chce fotografować coś więcej niż "ciocie z kotletem" to zachęcam do pracy. Przecież każdy z zawodowców był nim kiedyś  A w stockach poprzeczka coraz wyżej co zmusza do dalszej pracy I to jest w tym fajne pozdrawiam 
		
		
		2009-01-03, 08:02:49 
	
	 
		W sumie ja tez jestem amatorem moje główne źródło dochodu to nadal nie fotografia. Sam widzisz jak to jest 3/4 twojej pracy nawet nie miała okazji zobaczyć "światła dziennego" a to co przeszło przez sito teraz musi konkurować ze zdjęciami fotografów z wieloletnim doświadczeniem, dobrym warsztatem i zapleczem a w dodatku każde z nich kosztuje tyle samo. Co oczywiście nie znaczy ze masz iść zbierać te nieszczęsne i jak się okazuje bezwartościowe puszki - ale lekko nie jest...   Jeśli podoba ci się ze poprzeczka jest wysoko to myślę ze i Ty niebawem zajdziesz wysoko pozdro... 
		
		
		2009-01-03, 15:20:25 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2009-01-03, 15:21:44 {2} przez lesniczy90.)
	
	 
		To powiedz mi Kishano  jakim aparatem robisz obecnie zdjęcia?? pozdro   | 
| 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 | 
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

 
 

 




