2008-12-23, 23:16:06
Jeden z forumowiczów sprzedający w bankach zdjęć powiedział do drugiego "groźnego w okularach", iż ten też może zacząć programować za jeden uśmiech. I tu się zgodzę. Jako człowiek żyjący z wytwarzania oprogramowania sam nie trawię stawek tzw. "studentów pół darmo", oni podobno zarzynają mój rynek (?). Ja zarzynam rynek profesjonalnych fotografów (?). Jednak na rynku wciąż potrafię znaleźć zlecenie za stawkę w jakich ja pracuję, bo jestem dobry w tym co robię i mam odpowiednie "portfolio" (sorry, moje wybujałe ego), sądzę, że taki profesjonalny fotograf też może i znajduje jeśli jest dobry w tym co robi. Po co więc ta cała dyskusja? Nie wiem ... No i mój kij w mrowisko. Ja bym się raczej zastanowił nad pytaniem dlaczego profesjonalni fotografowie psują rynek microstock sprzedając tam swoje profesjonalne zdjęcia? Zarzynają nasze amatorskie poletko ... zakazać im tego i to już!