Liczba postów: 1
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2008
Reputacja:
0
Miejscowość: Aleksandrów Łódzki
Ze stockiem dopiero zaczynam, stąd moje pytania odnośnie praw autorskich. Jak to z nimi jest? Dokładnie chodzi mi o sytuację, w której zamieszczam moje fotki na Shutterstocku przykładowo, na tej podstawowej licencji. Jak wygląda moja późniejsza możliwość z wykorzystywaniem już wrzuconych i pobranych przez kogoś fotek.
1. Czy zdjęcia, które już ktoś ściągnął nadal mogę sprzedawać, przykładowo dla czasopism polskich, czy polskich przewodników. (Pytam, gdyż jakiś czas temu klika moich zdjęć zakupił i opublikował jeden z wydawców przewodników. Na podstawie umowy z chwilą przejęcia utworów przez wydawcę, autorskie prawa majątkowe do tych zdjęć przeszły na wydawcę, który od tego czasu ma wyłączne prawo do wydawania i rozpowszechniania mojego dzieła - rozumiem że w tą stronę, zdjęć tych nie mogę już zamieszczać na stockach, ale czy działa to w drugą stronę?
2. W związku z odpowiedzią na powyższe, czy wiążą się jakieś negatywne konsekwencje z zamieszczeniem moich zdjęć na stockach. Czeka mnie ewentualne przeniesienie praw majątkowych? Z tego co widzę, zdjęcia można zamieszczać na różnych stockach i może je też kupować kilka osób. Z drugiej jednak strony ostatnio zarejestrowałem się na Shutterstocku gdzie w regulaminie zawarto "fragment You expressly waive any artists' authorship rights or any droit moral that you would otherwise have under the laws of the State of New York, United States Copyright Act or similar laws of any jurisdiction", z którego wynikałoby raczej podobne obostrzenie jak przy mojej wcześniejszej polskiej umowie z wydawnictwem...
Jak to więc w końcu jest?
Liczba postów: 4 067
Liczba wątków: 357
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
35
Miejscowość: Wrocław
Na stockach sprzedajesz jedynie prawa do publikacji, chyba, ze licencja mowi inaczej.
Liczba postów: 769
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
14
Miejscowość: Kielce
2008-11-25, 14:55:32
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2008-11-25, 14:55:55 {2} przez Tomek De.)
Cytat:Na podstawie umowy z chwilą przejęcia utworów przez wydawcę, autorskie prawa majątkowe do tych zdjęć przeszły na wydawcę
kurcze właśnie ślęczę nad konstruowaniem takiej umowy dla klienta - masakra
jeśli miałeś do czynienia z umową o przeniesieniu praw to pewnie wiesz że są generalnie dwa typy umów; przeniesienia i licencyjne. Jak napisał Rachwal stocki praktykują umowy licencyjne najczęściej royalty free choć nie tylko - umowy te są do wglądu - możesz sam je dokładnie przeanalizować, zasadnicza różnica pomiędzy przeniesieniem a licencyjną polega właśnie na tym drobnym szczególe - licencyjne przenoszą prawa do wykorzystania (na określonych zasadach) jednak prawa autorskie majątkowe nadal są Twoje.
Liczba postów: 258
Liczba wątków: 11
Dołączył: Dec 2008
Reputacja:
0
Miejscowość: prawie stolica
To ja poproszę prościej. Bo, że stocki praktykuja licencyjne to wiem ale co jak zdjęcie trafi już do wydawcy? mogę je dalej sprzedawać na stockach czy nie??
I jeszcze jedno co z braniem udziału w konkursach: czy mogę wysyłać zdjęcia umieszczone na stockach czy nie?
Liczba postów: 862
Liczba wątków: 25
Dołączył: Jan 2008
Reputacja:
17
Miejscowość: Radom
2009-02-20, 11:33:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2009-02-20, 11:41:21 {2} przez ajt.)
Jak już napisano wyżej, domyślna licencja na stockach to royalty free, czyli klient płaci tylko za prawo do wykorzystania zdjęcia w zakresie wynikającym z warunków licencji. Ten zakres może być różny, stąd czasem wpadnie większa kwota za licencję rozszerzoną, która uprawnia nabywcę np. do reprodukcji na czymś w dużej liczbie egzemplarzy. W każdym przypadku jednak jest to licencja niewyłączna, tzn. każdy następny klient (również na innym stocku, o ile autor dobrowolnie nie zdecydował się na wyłączność sprzedaży poprzez jeden stock, np. IS) może pobrać zdjęcie na podobnych zasadach. Autor cały czas zachowuje komplet praw autorskich i może dowolnie zdjęciem rozporządzać, np. wysylać na konkurs (oczywiście jeśli spełnia wymogi, trafiają się konkursy przyjmujące np. tylko zdjęcia nie publikowane).
Na "dorosłych" stockach (oraz na niektórych micro, np. Dreamstime), można sprzedawać zdjęcia nie tylko jako RF, ale także "rights managed". Wtedy klient płaci za prawo wykorzystania zdjęcia na określonych zasadach, w tym np. za wyłączność korzystania na określonych polach eksploatacji oraz przez konkretny czas.
Sprzedając zdjęcie na licencji RF trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że nabywca licencji płaci raz i nabywa tym samym nieograniczone czasowo prawo do wielokrotnego korzystania ze zdjęcia, nawet jesli autor zaraz po sprzedaży wycofa je ze stocku. Udzielić licencji RM lub nawet sprzedać wszelkie prawa majątkowe do takiego zdjęcia również można, ale wtedy nabywca powinien wiedzieć (stosowny zapis w umowie), że to zdjęcie wcześniej było sprzedawane jako RF i pomimo, że od teraz nabywca posiada prawa do zdjęcia, to musi honorować jego dotychczasową historię.
Z wydawcą zasady jak wyżej, tzn. wszystko zależy od umowy. Jeśli wydawca chce zapłacić tylko za możliwość niewyłącznego wykorzystania zdjęcia, to w zasadzie jest tak samo, jakby kupił je na stocku jako jeden z wielu. Jeśli natomiast chce zastrzec w umowie wyłączność, ewentualnie w ogóle odkupić prawa majątkowe, to wtedy (jeśli nadal chce po poznaniu historii zdjęcia) odpowiedni zapis w umowie i wycofanie ze stocków.
Liczba postów: 714
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2008
Reputacja:
13
Miejscowość: D
(2009-02-20, 09:51:53)Evva napisał(a): To ja poproszę prościej. Bo, że stocki praktykuja licencyjne to wiem ale co jak zdjęcie trafi już do wydawcy? mogę je dalej sprzedawać na stockach czy nie??
I jeszcze jedno co z braniem udziału w konkursach: czy mogę wysyłać zdjęcia umieszczone na stockach czy nie?
Musisz sobie porownac na jakich zasadach sprzedalas zdjecie wydawcy, a na jakich robisz to w stockach. Po dokladnym przeczytaniu obydwu umow okaze sie czy one ze soba koliduja, czy nie.
Podobnie jest z udzialem w konkursach. Teoretycznie mozesz startowac w nich z uzyciem swoich stockowych fotek (bedacych stale Twoja wlasnoscia). Jednak przepisy konkursow sa bardzo rozne. Dopiero po ich analizie (glownie czesci mowiacej o tym jakie prawa do fotek zastrzega sobie organizator i to w odniesieniu nie tylko do zwyciezcow, ale wszystkich nadeslanych prac, np. wylacznosc przez rok, wykorzystania komercyjne, czy tylko promocyjne), okaze sie czy rzeczywiscie udzial stockowych fotek jest taki bezproblemowy.
Akurat niedawno toczyla sie taka dyskusja:
http://www.istockphoto.com/forum_message...289&page=1
o udziale w konkursie Sony World Photographic Awards z wykorzystaniem swoich zdjec z iS.
Jak widac ta kwestia nie jest do konca taka oczywista. Nawet JJRD Content Development Director iStocku odpowiada "TAK", ale zawsze odsyla do szczegolowej lektury konkursowych przepisow.
Liczba postów: 258
Liczba wątków: 11
Dołączył: Dec 2008
Reputacja:
0
Miejscowość: prawie stolica
Zakładając, że nie mogę dac do konkursu zdjęcia publikowanego to: jeśli dałabym zdjęcie z tej samej serii co dane na stocki ale tam nie umieszczone (ale jak wiadomo bardzo podobne)? czy w ten sposób będzie wszystko zgodne z regulaminami czy jednak nie?
Liczba postów: 714
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2008
Reputacja:
13
Miejscowość: D
(2009-02-20, 13:43:49)Evva napisał(a): Zakładając, że nie mogę dac do konkursu zdjęcia publikowanego to: jeśli dałabym zdjęcie z tej samej serii co dane na stocki ale tam nie umieszczone (ale jak wiadomo bardzo podobne)? czy w ten sposób będzie wszystko zgodne z regulaminami czy jednak nie?
No to jestes wtedy w "szarej strefie": niby niepublikowane...
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2008
Reputacja:
0
Miejscowość: Jelenia Góra
Oczywiście że możesz dać podobne zdjęcie ..byleby nie było to to samo zdjęcie .
Liczba postów: 714
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2008
Reputacja:
13
Miejscowość: D
Teoretycznie tak. Gorzej jesli organizator konkursu zastrzega sobie wylacznosc do fotek.
Wtedy zdjecie Ewy moze pojawic sie np. na konkursowym plakacie, a niemal identyczne, lecz kupione w iStocku na reklamie masla.
Zachwyt, zwlaszcza organizatora konkursu, latwo sobie wyobrazic...
|