Moje wrażenia po 3 tygodniach

[fotek]

---

No dobra Poczułem się zaproszony
1. Nie jesteś zagrożeniem dla najstarszych wyjadaczy stockowych.
2. Nie jesteś zagrożeniem dla nikogo.
3. Jesteś tak jak my wszyscy sprzedający swoje fotki paliwem napędzającym pewien biznes: ktoś potrzebuje foty norweskiego fiordu-ty ją wstawiłeś na Shutterstocka - on je sprzedał-potrzebujący za nią zapłacił-Ty dostałeś swoje 25 centów.
4. Fajna jest Twoja radość i satysfakcja i póki nie uzależnisz swojej zapłaty za czynsz od ilości sprzedanych fot jest OK.
5. Napiszę brutalnie: punkt widzenia kogokolwiek czy z tego forum czy zawodowych krytyków nie powinien mieć dla Ciebie żadnego znaczenia!!! Jak mawia mój przyjaciel Węgier dobry towar to towar sprzedany i radzę Ci przyjmij tę maksymę Fantastyczne foty, których nikt nie chce są nic nie warte Gnioty, które są potrzebne w setkach lub tysiącach sztuk grafikom i agencjom reklamowym na całym świecie to jest to
I jak chcesz mieć prawdziwą frajdę sprawdzaj co jakiś czas: aktualnie Twoje zdjęcia zostały zauważone wśród 230 000 000 innych fotek
Myślę, że szkoda Twojego czasu na szukanie potwierdzeń na jakichkolwiek forach, sprawia Ci to frajdę? To rób to i ... powodzenia

Amen