2010-04-07, 08:56:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2010-04-07, 09:16:14 {2} przez canion.)
Jako że jesteśmy na forum stockerów to przez ten pryzmat oceniane/komentowane są prace. Nie ma zmiłuj. masz zajeb...y sprzęt, dobre pf, no tylko stockowo poki co słabo. ale to jest łatwe do przeskoczenia bo zwykle "ślubniacy" którzy mają opanowane błyskanie w plenerze bardzo szybko adaptują sie do stocków i osiągają sukces. Zwykle wiekszy niż jako fotografowie ślubni gdyż akurat branża ślubna cenowo jest totalnie zarżnieta.
Rada nr 2. myśłe że błedem jest skupianie sie na pracy w studio. Zrobienie udaej stockowej sesji studyjne to obecnie wyzwanie. Do tego koszty przygotowania ciekawej scenografii i stylizacji są ogromne. jak do tego dodac brak doświadczenia w pracy studyjnej to mamy przepis na porażkę.
Skup sie na tym co robisz dobrze a widzę że plenery robisz swietne i obróbka też do stocków pasuje. . Plenery i błyskanie to Twoje mocne strony. Znajdz sobie przesympatyczną parkę modela i modelkę i trzaskaj im plenery zamiast męczyć sie w studio gdzie delikatnie mówiąc jest cienko poki co. Podejdz bardzo wybiórczo do wyboru modeli. koleżanka czy kolega którzy poprostu chcą pozować to teraz o wiele za mało. Męski typ urody modela i modelka rzucająca na kolana urodą to już połowa sukcesu sesji. o ile z modelkami w sumie problemu nie ma, to o modeli znacznie cieżej. Wizaż. - tu nigdy nie wierz modelce że "ja sie sama umaluję". musi być na sesji wizażystka i koniec.
no i zaufaj 135/2 w plenerze . to szkło to plenerowa bajka )
Rada nr 2. myśłe że błedem jest skupianie sie na pracy w studio. Zrobienie udaej stockowej sesji studyjne to obecnie wyzwanie. Do tego koszty przygotowania ciekawej scenografii i stylizacji są ogromne. jak do tego dodac brak doświadczenia w pracy studyjnej to mamy przepis na porażkę.
Skup sie na tym co robisz dobrze a widzę że plenery robisz swietne i obróbka też do stocków pasuje. . Plenery i błyskanie to Twoje mocne strony. Znajdz sobie przesympatyczną parkę modela i modelkę i trzaskaj im plenery zamiast męczyć sie w studio gdzie delikatnie mówiąc jest cienko poki co. Podejdz bardzo wybiórczo do wyboru modeli. koleżanka czy kolega którzy poprostu chcą pozować to teraz o wiele za mało. Męski typ urody modela i modelka rzucająca na kolana urodą to już połowa sukcesu sesji. o ile z modelkami w sumie problemu nie ma, to o modeli znacznie cieżej. Wizaż. - tu nigdy nie wierz modelce że "ja sie sama umaluję". musi być na sesji wizażystka i koniec.
no i zaufaj 135/2 w plenerze . to szkło to plenerowa bajka )