Liczba postów: 1 210
Liczba wątków: 21
Dołączył: Mar 2009
Reputacja:
8
Miejscowość: Warszawa
2009-08-10, 18:17:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2009-08-10, 18:17:34 {2} przez canion.)
problem z modelami jeszcze wiekszy niż w przypadku modelek. Panowie o wyrazistych , nazwijmy to "reklamowych" rysach twarzy, jeśli sie już modelingiem zajmują to są w agencjach i tu w zasadzie temat stocków sie kończy.
w każdym razie mimo przeczesywania maxm nie udało mi sie nawiązać współpracy.
Liczba postów: 287
Liczba wątków: 12
Dołączył: Feb 2008
Reputacja:
3
Miejscowość: Gdańsk / Słupsk
A co piszecie jeśli można wiedzieć na maxmodels do modelek/modeli kiedy proponujecie im sesje ?
W sensie jak to wytłumaczyć, żeby nie odnieśli wrazenia ze chcemy żeby pracowali za darmo i jeszcze dali podpis na sprzedaż.
Liczba postów: 1 210
Liczba wątków: 21
Dołączył: Mar 2009
Reputacja:
8
Miejscowość: Warszawa
2009-08-15, 08:04:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2009-08-15, 08:17:42 {2} przez canion.)
są dwie możliwości. albo zwykła dziewczyna która szuka możliwości zrobienia zdjęć, zapozuje i podpisze MR /zdjecia sa jej wynagrodzeniem/. Z doswiadczenia jednak wiem że zdjęcia stricte stockowe to nie jest to o co im chodzi. wyjscie jest takie że pol sesji robisz dla niej ten fashion a drugie poł juz dla siebie stocki. drugi minus to to że te dziewczyny nie mają pojęcia o pozowaniu i po sesji bediesz mia wrażenie ze dwa wagony wegla rozładowałes a efekty w wiekszości przypadków beda przeciętne.
drugi wariant to zapraszasz dziewczyne która ma doświadczenie w modelingu i poprostu jej placisz. w tym wariancie sesja zwykle przebiega szybko, sprawnie i bezproblemowo. masz gwarancję że modelka stawi sie na sesję i że ma pojęcie o pozowaniu. minusy: sesja Cie troche kosztuje oraz to że niektóre modelki na stocki pozować nie chcą i MR nie podpisza . niestety "zła prasa" jest robiona przez fotografów niestockerow /wdzą że stocki wcięły ich do tej pory nienaruszalna część tortu/ powoduje że i stocki i stockerzy w mnemaniu wielu to zło które niszczy zlecenia komercyjne / czytaj: sfotografowanie pomidora za kilkaset dolców/.
Oczywiście to sie powoli zmienia. stocki stały sie integralną częscią rynku i gdyby nie one polowa tytułów prasy kolorowej padłaby jednego dnia. natomiast uraz pozostał i trzeba sie z tym liczyć przy pozyskiwaniu modeli.
ważna jest też umiejętność odmawiania. wiekszość dziewczyn która sie zgłosi do Ciebie nie bedzie sie nadawala do tematu sesji który akurat chcesz zrobić, a co za tym idzie należy im grzecznie odmówić. najlepiej użyc zwrotu typu "dziekuję za Twoje zgłoszenie, w tej chwili sesja niemożłiwa ale wpisałem Cie do swojego kalendarza i gdy tylko bedzie potrzebna na sesji modelka w Twoim typie urody, odezwę sie napewno". to spowoduje że nie tylko "nie obsmarują Cie" wsród koleżanek ale przeciwnie - polecą koleżankom żeby do Ciebie napisały.
Prosty zabieg marketingowy a daje Tobie wiekszy wybór.
No i jeszcze mały ale arcy ważny szczegół. w rozmowie z modelką nie używaj słowa stocki. pisz fotobank . głupie to a działa.