listy znajomych na stockach
#1
Podoba mi sie sposob organizacji listy kontaktow na dreamstime:

- Referred members: ...
- (nick) favorite photographers: ...
- (nick) is favorite photographer for: ...
- My favorite photographers: ...

Na istocku jest troche gorzej:

- Creative Network (xxx members)
- Referred Members - (xxx)

Nie wiem za to jak sprawa wyglada na fotolii i shutterstocku. Tam w ogole jakby nie bylo profili, tylko same listy zdjec. Mozna sobie tam jakos zorganizowac liste ulubionych autorow/zdjec?
Odpowiedz
#2
Na Shutterstock innej interakcji z userami oprocz Forum nie uraczysz ... Na Fotolii z tego co widze, to tez jest jedynie Forum (i blog dla autorow chyba).

Poczatkowo do tych calych ocen, komci i blogaskow na IS podchodzilem mocno sceptycznie ... jakos temat mi sie zbytnio z małolatami na onecie kojarzy Icon_wink ale widze, ze to moze miec i swoje dobre strony, na pewno proba budowania spolecznosci moze podniesc wartosc serwisu w oczach uzytkownikow ...
Odpowiedz
#3
rachwal napisał(a):... , na pewno proba budowania spolecznosci moze podniesc wartosc serwisu w oczach uzytkownikow ...

i nie tylko , ... iStockphoto to duża społeczność, liczy się każde narzędzie, które może naprowadzić potencjalnego kupującego na nasze prace. To czysta statystyka i rachunek prawdopodobieństwa. Dzięki opcji oceniania, dzięki blogom, profilom i CN mamy pewną możliwość kreowania swojego wizerunku, możemy pośrednio zwrócić uwagę na prace, które naszym zdaniem na nią zasługują. Narzędzia wyszukiwarki i różne filtry na stronie, rządzą się swoimi prawami (sam doskonale o tym wiesz) a dzięki tym wszystkim, dostępnym dodatkowym "fajerwerkom" jesteśmy w stanie pokazać te wszystkie zakurzone kąty naszych portfolio. Doceni to napewno każdy, kto ma do zaoferowania większą ilość zdjęć. Popieram więc takie możliwości promowania własnej pracy, ... przypomnij sobie jaki byłeś zdziwiony, gdy na którymś z serwisów, przy Twoim zdjęciu w pozycji "similar" były jakieś kosmiczne foty nie na temat ...
Odpowiedz
#4
Cytat:przypomnij sobie jaki byłeś zdziwiony, gdy na którymś z serwisów, przy Twoim zdjęciu w pozycji "similar" były jakieś kosmiczne foty nie na temat ...

to mogło być raczej spowodowane wieloma wspólnymi słowami kluczowymi danych fotek. Z CreativeNetwork czy coś na jego podobieństwo nie ma to wiele wspólnego. Największa zaleta CN to fakt, iż Twoje fotki będą częściej oglądane, oceniane i dodawane do lightboxów 'znajomych'.

Pozdrawiam.
Robert
Odpowiedz
#5
Właśnie o tym pisałem : każdy wolałby zobaczyć w "similar" własne fotki o tych samych opisach i słowach kluczowych, co nie zawsze jest zgodne z polityką marketingową stocków. I to jest raczej zrozumiałe, tak więc jak już napisałem, każda inna forma promocji własnych prac jest dla mnie mile widziana.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości