Kupujący na Alamy
#1
Dlaczego ludzie kupuja foty na licencji RF na alamy zamiast w stockach mikro?

Nie wiem czy gdzies o tym bylo na forum, ale jestem ciekaw Waszych opini na ten temat.
Odpowiedz
#2
dlaczego ludzie kupują ciuchy w sklepach po 300PLN za T-shirt'a jak mogą przejść 4 ulice dalej i kupić go za 75PLN?
Odpowiedz
#3
Ale to juz nie jest ten sam T-shirtSmile A mi chodzi o dokladnie takie same foty, ktore sa wystawiane przez tego samego fotografa.
Odpowiedz
#4
Duży klient (agencja, wydawnictwo) ma umowę, na mocy której rozlicza się np. raz na kwartał z tego, co pracownicy ściągną przez ten okres. Pracownikom z kolei nie chce się grzebać po innych stockach, skoro w jednym miejscu mają to czego szukają, więc ściągają i RF Smile
Poza tym całkiem sporo takich starych, masowych nabywców ma wciąż mylne przekonanie, że mictostock=śmietnik, gdzie i jakość słaba i towar bywa kradziony... Wolą więc kupować u pewniejszego (w ich mniemaniu) dostawcy.
Dodatkowo, wspominałem już tutaj o wyliczeniu, które gdzieś widziałem, z którego wynikało, że do jakiegoś konkretnego zastosowania na IS należało wykupić licencję rozszerzoną, która wychodziła drożej niż zakup na Alamy, uprawniający do tego samego Smile

A tak w ogóle, to niestety na Alamy sprzedaje się coraz mniej. Sprzedaż roku 2009 to jakieś 70-75% tego co było w 2008. Biorąc pod uwagę stale rosnącą bazę zdjęć, w przeliczniu na jedną fotkę coraz mniej można zarobić...
W jakiejś części przyczyną jest pewnie kryzys, ale chyba główny powód spadku to przechodzenie nabywców do micro Smile
Odpowiedz
#5
Smile ale motywacja podobna, jeśli nie taka sama. Na jakimś raucie kupiec mówi "kupiłem na Alamy ostatnio..." i wow, ta firma/gość ma kasę, kupuje na Alamy... ktoś jeszcze coś wspominał o zaufaniu do jakości, ale to w przypadku Alamy dobry argument nie jest, pompowane foty itd.
Myślę, że przyzwyczajenie, swego rodzaju snobizm środowiskowy, czy chociażby dostęp do fotografii profesjonalistów, ot choćby fotografie Bryana Petersona na Alamy są... czyli wracamy do swego rodzaju snobizmuIcon_razz
Odpowiedz
#6
(2010-02-22, 13:37:00)ajt napisał(a): W jakiejś części przyczyną jest pewnie kryzys, ale chyba główny powód spadku to przechodzenie nabywców do micro Smile

Tak od jakiegos czasu przymierzam sie cos na Alamy wrzucic na lic RM, ale zawsze szkoda mi zdjec, ktore wg mojego wyobrazenia szybciej zaczna przynosic dochody na mocro. To zdanie powyzej daje mi swoistego rodzaju rozgrzeszenie, ze do tej pory nic tam nie wrzucilem Smile
Odpowiedz
#7
Zawsze możesz spróbować Smile
Jako RM wrzucam tam tylko to, co ze względu na zawartość nie może być RF. Jak mam np. zdjęcie zatłoczonej plaży, upstrzonej twarzami, to i tak tego na micro nie wyślę, więc niech leci na Alamy. W zeszłym roku nawet ktoś taką helską plażę kupił.
Próbowałem wysyłać takie coś na micro jako editorial, ale odrzucili z powodu braku newsowości, więc dałem sobie spokój. Mógłby jakiś micro w końcu wejść na poważnie w RM, albo rozszerzyć editorial na coś w stylu "nie mam żadnych MR ani PR, kupujesz i uzywasz na własną odpowiedzialność".
Odpowiedz
#8
(2010-02-22, 14:15:50)ajt napisał(a): "nie mam żadnych MR ani PR, kupujesz i uzywasz na własną odpowiedzialność".
o tak, to by ułatwiło sprawę.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości