2013-04-03, 12:33:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2013-04-03, 12:40:36 {2} przez Claudia.)
To i ja się włączę do dyskusji. Pierwsza rzecz to kwestia wartości przysłony f16, że powyżej jest zjawisko dyfrakcji. Wg mnie to to zależy od jakości obiektywu. Ja używam do fotografowania przedmiotów (i na stocki niektórych motywów) przysłony f22! Ta daje mi absolutnie ostry przedmiot. Obiektyw to 50 ze światłem 1,4 Pentax. Nie zauważyłam żadnych wad na zdjęciu wręcz przeciwnie - obraz mam doskonały. W obiektywie 100 mm też pentaxa są jeszcze przysłony 27 i 32 - 32 nie używam, właśnie dlatego że zjawisko dyfrakcji jest już widoczne, a 27 używałam choć też jakość niedoskonała - ale potrzebowałam jak największej przysłony przy maxymalnym powiększeniu.
A druga rzecz jak ktoś narzeka że jest tępy i ile to nauki przed nim i że nie za bardzo chce mu się ogarnąć temat a już chce wejść na stocki to sorry - co to za podejście w ogóle?? To po co się pcha na stocki? No sorry najpierw trzeba opanować co nieco żeby zaczęli przyjmować zdjęcia. A przyjęcie zdjęcia to jeszcze nie sukces. Niestety do tego trzeba się czymś wykazać. A jak się nie chce tego robić to są inne możliwości - nie wiem - dorobienia - np. robienia manikiuru tyle się nie trza uczyć mi się zdaje, a kasa z tego od razu większa na początku. Aha no niestety na stocki każdą fotografię trzeba przygotować. Jest to praca żmudna i trudna, ale od niej zależy sukces zdjęcia. I nie jest to kwestia czasów. Dziś dzieje się to w photoshopie, ale kiedyś tak samo na kliszy dokonywało się różnych poprawek, nadania kontrastu, maskowania czy nawet usuwania ze zdjęć niepotrzebnych elementów. Matryca aparatu w rawie zapisuje obraz bardzo płasko wraz ze wszystkimi informacjami. Klisza wg mnie ma dużo lepszą plastykę obrazu. I dlatego robiąc zdjęcia aparatem cyfrowym musimy nadać plastykę zdjęciu.
Nie wiem, to nie moja bajka takie podejście = chcesz coś osiągnąć to siedź, ucz się i pracuj nad tym ! Zajmie Ci to lata a nie chwilę. A nie czekaj aż samo przyjdzie, że jakiś cudem wskoczysz na poziom stockera i będziesz zbierała dolary. Ps. a jeszcze mała tajemnica jest taka, że fotograf uczy się całe życie
Głębia ostrości zależy od trzech czynników - również od ogniskowej obiektywu. Obiektywy szerokokątne mają większą głębię ostrości od teleobiektywów.
A druga rzecz jak ktoś narzeka że jest tępy i ile to nauki przed nim i że nie za bardzo chce mu się ogarnąć temat a już chce wejść na stocki to sorry - co to za podejście w ogóle?? To po co się pcha na stocki? No sorry najpierw trzeba opanować co nieco żeby zaczęli przyjmować zdjęcia. A przyjęcie zdjęcia to jeszcze nie sukces. Niestety do tego trzeba się czymś wykazać. A jak się nie chce tego robić to są inne możliwości - nie wiem - dorobienia - np. robienia manikiuru tyle się nie trza uczyć mi się zdaje, a kasa z tego od razu większa na początku. Aha no niestety na stocki każdą fotografię trzeba przygotować. Jest to praca żmudna i trudna, ale od niej zależy sukces zdjęcia. I nie jest to kwestia czasów. Dziś dzieje się to w photoshopie, ale kiedyś tak samo na kliszy dokonywało się różnych poprawek, nadania kontrastu, maskowania czy nawet usuwania ze zdjęć niepotrzebnych elementów. Matryca aparatu w rawie zapisuje obraz bardzo płasko wraz ze wszystkimi informacjami. Klisza wg mnie ma dużo lepszą plastykę obrazu. I dlatego robiąc zdjęcia aparatem cyfrowym musimy nadać plastykę zdjęciu.
Nie wiem, to nie moja bajka takie podejście = chcesz coś osiągnąć to siedź, ucz się i pracuj nad tym ! Zajmie Ci to lata a nie chwilę. A nie czekaj aż samo przyjdzie, że jakiś cudem wskoczysz na poziom stockera i będziesz zbierała dolary. Ps. a jeszcze mała tajemnica jest taka, że fotograf uczy się całe życie
Głębia ostrości zależy od trzech czynników - również od ogniskowej obiektywu. Obiektywy szerokokątne mają większą głębię ostrości od teleobiektywów.