2012-12-18, 14:45:25
Jestem na stockach już ponad 5 lat, z czego od jakieś 4,5 roku traktuję to jako główne źródło dochodu i z moich obserwacji wynika że już rok temu osiągnąłem punkt krytyczny w którym pomimo ogromnego wkładu pracy dochody już nie wzrastają, a nawet regularnie spadają.
Tak więc proszę wszystkich, nie bierzcie początkowych sukcesów jako wyznacznik tego że tak będzie cały czas i przemyślcie to dobrze żeby potem nie żałować.
Tak więc proszę wszystkich, nie bierzcie początkowych sukcesów jako wyznacznik tego że tak będzie cały czas i przemyślcie to dobrze żeby potem nie żałować.