Fotografia monet - numizmatów na stockach
#1
Witam
Jestem tu po raz pierwszy i pierwszy raz piszę.Z fotografią stockową nigdy nie miałem styczności.Chciałem uzyskac poradę - z tytułu mojej pracy działalności wykonuje dużo zdjęć dziennie {50-150} przez 30 dni w miesiacu fotografi monet -numizmatów ,jest jak mi sie wydaje to temat niszowy.Sprzet czyli aparat nie i jakieś drobne akcesoria do tego typu zdjęć nie wymagają wiekszego profesjonalizmu i jakości.Są to zdjęcia typowo pod serwisy aukcyjne.Pytanie jest takie czy na taka fotografie byłby popyt w bankach zdjęć oczywiście przy uwzględnieniu zmiany sprzętu do fotografi ,jakości zdjęć.Są to zdjęcia monet nowych , starych , o duzych nakładach jak tez unikalnych bardzo rzadkich mało spotykanych.Na pewno nie jedna osoba otarła sie o taki temat więc prosiłbym o radę.Niszowość takiej fotografi polega że aby zrobić zdjęcie monety trzeba ją fizycznie miec a niektóre egzemplarze są drogie tylko czy jest zapotrzebowanie na tego typu zdjecia.
Z góry dziekuje za opinie
Odpowiedz
#2
Moim zdaniem sprzedaż będzie kiepska. Spory popyt jest tylko na powszechnie znane monety obiegowe (1 euro na przykład i inne "światowe"). Na dużą sprzedaż też bym jednak nie liczył, gdyż jest ogromna podaż takich zdjęć - nie tylko gołe, pojedyncze monety, ale także we wszelkich możliwych "scenkach", jeśli można to tak nazwać. Co do monet zabytkowych, to można spróbować jakieś najbardziej charakterystyczne dla danego kraju, ale to tak kilka sztuk najwyżej, tych najbardziej znanych. Może raz na jakiś czas ktoś będzie potrzebował takiej ilustracji do artykułu historycznego. Z kolekcjonerskimi podobnie.
Jeśli chodzi o rzadkie i cenne, ale równocześnie bardzo mało znane okazy, to może bardziej odpowiednim miejscem sprzedaży byłby "duży" stock, czyli np. Alamy. Jak już ktoś raz na parę lat będzie potrzebował, to znajdzie i tak, przy okazji kupując za konkretne pieniądze.
Generalnie, mając już odpowiedni sprzęt foto i takie monety pod ręką, pewnie bym zaryzykował poświęcenie czasu na zrobienie i wysłanie na stocki paru fotek, ale kupowanie sprzętu tylko w tym celu nie ma sensu, raczej się nie zwróci Smile
Odpowiedz
#3
Dzieki
Moja prywatna opinia tez jest podobna że takie zdjęcia w duzej większości nadają się do specjalistycznych pism literatury,sklepów internetowych o tej tematyce co stanowi w porównaniu z innymi bardziej ogólnymi tematami dosyc waskie grono odbiorców czy potencjalnych biorców.Ale jak pisałem z fotografia na stockach nie miałem doswiadczeń nie mam orietacji co do popytu na takie zdjecia.Dziekuję za odpowiedż i czekam na dalsze opinie moze ktoś w tym temacie próbował.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości