2014-07-06, 22:52:19
Ja chyba ze dwa zdjęcia sprzedałem poprzez komórę, jedno przypadkowo się "zaplątało" z mojego Najkona . Tu nie chodzi o jakosć tylko o ujęcie chwili pewnie sporo edytoriali może być lepszych i pewną specyfikę tych zdjęć. Myślę ze za parę lat przeciętny młodziak będzie miał problem z obsługą małpy a co dopiero lustrzanki, będą dwie kategorie smartfon-masa i aparty - profi.