esilos.com
#1
Dostałam dziś mailowo "zaproszenie" (czyli spam) do zakupienia jednego z abonamentów na:
http://esilos.com

Płaci się miesięczny abonament (za narzędzie do sprzedaży licencji), ale dalsza sprzedaż wolna jest od prowizji... Czyli inaczej niż zwykle. Zainteresowani?
Odpowiedz
#2
Czy ktoś wie, gdzie tam jest galeria i wyszukiwarka zdjęć ,bo jedyne zdjęcia ,które tam znalazłem to ten pasek na dole ?
Odpowiedz
#3
dostep prawdopodobnie po zalogowaniu i pewnie wykupieniu abo
Odpowiedz
#4
tak trzeba się zalogować, pierwszy GB na dysku masz za free, jeśli potrzebujesz więcej, to tutaj zaczynają się opłaty, 47zł/mies za 10GB i 97 zł/mies za 50 GB, wersja advance konta do negocjacji, za sprzedaż nikt nie pobiera prowizji, cała wynegocjowana suma z ewentualnym kupujacym trafia do Ciebie, korzystam z esilos jako kupujacy, doskonały kontakt z fotografami, fotoreporterami, itp, dla mnie jako fotoedytora to super narzędzie, nie płacę za konto bo swoich zdjęc tam nie wrzucam, na razieSmile
polecam, wiem, że kręci się tam sporo szukających zdjęć, takich jak jaSmile
Odpowiedz
#5
Czyli tak zwana selekcja osób zdecydowanych zakupem i sprzedażą zdjęć spośród przypadkowych klientów ? Kolejna ciekawostka: wiem z doświadczenia , że jeżeli ktoś nie żyje z prowizji to się nie stara... i wie to chyba każdy kto próbuje sił na stockach
Odpowiedz
#6
Tez dostałem, z serwisu obiektywni.pl
Odpowiedz
#7
dla szukających fotografii to dobre miejsce, czasem można znaleźć fotografa, którego nie spotkasz w żadnej agencji foto z fajnym materiałem, przypuszczam, że fotografów stockowych tam nie ma, a raczej to nie miejsce dla takich zdjęć, bo jak fotoedytor czy grafik chce mieć stockowe zdjęcie to sobie idze na stocki...
Odpowiedz
#8
Czyli rozumiem, że są tam zdjęcia niestockowe, czyli te bardziej ambitne tzw. sztuka? Tego mi właśnie brakuje, jako fotografowi.

edit: 47 zl/mc to mi sie wydaje wyjatkowo wysokie i łaski nie robią, że potem nie ma prowizji, a fotograf musi sam się o swoją cenę jeszcze starać.
Odpowiedz
#9
Jak kto woli, na esilos to raczej nie sztuka, a reporterka, czy drogo...tutaj przynajmniej masz pewność że trafiają tu ludzie szukający zdjęć, nikt z przypadku, takich od razu cena odstraszy.
Odpowiedz
#10
Bogdan, cena odstraszy jakich ludzi? Szukających zdjęć? Nie rozumiem...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości