2010-02-05, 23:09:50
Opowiem Wam zabawną historyjkę:
Kolega stylista żywności, dostał zamówienie na sesję burgera tzw. Royal Big Mouth Burger, jak to stylista objechał z 8-10 sklepów w poszukiwaniu bułek. Kupił 12 zestawów po 12 bułek z sezamem, po czym wraz z fotografem wyjęli wszystkie na blat w poszukiwaniu "ideału", sprawdzali zmarszczki, krągłości, regularność sezamu i jego rozłożenie na bułce i inne drobne szczegóły, no i w końcu wytypowali 3-4 buły, a ponieważ byli zmęczeni wytężaniem wzroku, odłożyli bułki na brzeg stołu i udali się na szybki lunch. Jakież było ich roczarowanie kiedy się okazało, że ktoś zeżarł ich idealne bułki!!! Ktoś z ekipy poczuł się głodny i chwycił pierwsze bułki z brzegu, bezcennie niszcząc powstające dzieło. Po 15 minutach krzyczenia i przeklinania, ponownie odbyły się ekspresowe zakupy i ponowna selekcja, a wszystko byłoby inaczej gdyby bułki powędrowały do pojemnika z napisem "K..... nie dotykać, bo palce utnę" hehe
Papkin wracając do pytania, niektóre stocki mogą prostestować jeśli uznają malunki/wzorki za rękodzieło chronione prawem, aczkolwiek ja się osobiście jeszcze z tym nie spotkałem. Co Ci szkodzi zaryzykować? Pstrykaj wysyłaj i wszystko bedzie jasne. pozdrawiam
Kolega stylista żywności, dostał zamówienie na sesję burgera tzw. Royal Big Mouth Burger, jak to stylista objechał z 8-10 sklepów w poszukiwaniu bułek. Kupił 12 zestawów po 12 bułek z sezamem, po czym wraz z fotografem wyjęli wszystkie na blat w poszukiwaniu "ideału", sprawdzali zmarszczki, krągłości, regularność sezamu i jego rozłożenie na bułce i inne drobne szczegóły, no i w końcu wytypowali 3-4 buły, a ponieważ byli zmęczeni wytężaniem wzroku, odłożyli bułki na brzeg stołu i udali się na szybki lunch. Jakież było ich roczarowanie kiedy się okazało, że ktoś zeżarł ich idealne bułki!!! Ktoś z ekipy poczuł się głodny i chwycił pierwsze bułki z brzegu, bezcennie niszcząc powstające dzieło. Po 15 minutach krzyczenia i przeklinania, ponownie odbyły się ekspresowe zakupy i ponowna selekcja, a wszystko byłoby inaczej gdyby bułki powędrowały do pojemnika z napisem "K..... nie dotykać, bo palce utnę" hehe
Papkin wracając do pytania, niektóre stocki mogą prostestować jeśli uznają malunki/wzorki za rękodzieło chronione prawem, aczkolwiek ja się osobiście jeszcze z tym nie spotkałem. Co Ci szkodzi zaryzykować? Pstrykaj wysyłaj i wszystko bedzie jasne. pozdrawiam