2011-08-16, 12:09:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2011-08-16, 12:13:01 {2} przez kutry.)
Kapa,
trochę przesadzasz z tymi galeriami, to już zupełnie inny temat. Nie trzymaj się kurczowo tych agencji w Polsce. Napisałem wyraźnie: "Za przykład wziąłem EN, ale to bardziej przebiega na linii umownego podziału agencja fotograficzna - bank zdjęć. Myślę, że każdy czuje o co chodzi."
Z tym światełkiem w tunelu chodzi o brak czynnika ludzkiego.
I tutaj także odp. w kierunku Blasa - 100$ za ołówek załatwia sprawę tylko w krótkim okresie, czytaj: dostałem stówę i się cieszę, ale docelowo już tak różowo nie jest. Kiedyś, ja to znam rzecz jasna tylko z opowieści, był taki moment kiedy fotograf - jak już współpracował z agencją - musiał po prostu zrobić dobre zdjęcia, często dobrą serię zdjęć, a reszta należała do agencji. Teraz to już nie jest takie oczywiste.
Max,
każdy jakoś manipuluje, a najbardziej to Ci, którzy zamiast szczerze napisać odpowiadają półsłowkami. Ta dyskusja nabrała charakteru filozoficznego wobec braku konkretów na temat głównego wątku, ale lepszy rydz niż nic.
Inna sprawa, że trochę się zawiodłem na tym gronie. Na forach np. poświęconych samochodom terenowym jak zadasz pytanie to 90% odpowiedzi jest naprawdę pomocna. Tutaj jakieś 40%, przynajmniej jak dotąd.
trochę przesadzasz z tymi galeriami, to już zupełnie inny temat. Nie trzymaj się kurczowo tych agencji w Polsce. Napisałem wyraźnie: "Za przykład wziąłem EN, ale to bardziej przebiega na linii umownego podziału agencja fotograficzna - bank zdjęć. Myślę, że każdy czuje o co chodzi."
Z tym światełkiem w tunelu chodzi o brak czynnika ludzkiego.
I tutaj także odp. w kierunku Blasa - 100$ za ołówek załatwia sprawę tylko w krótkim okresie, czytaj: dostałem stówę i się cieszę, ale docelowo już tak różowo nie jest. Kiedyś, ja to znam rzecz jasna tylko z opowieści, był taki moment kiedy fotograf - jak już współpracował z agencją - musiał po prostu zrobić dobre zdjęcia, często dobrą serię zdjęć, a reszta należała do agencji. Teraz to już nie jest takie oczywiste.
Max,
każdy jakoś manipuluje, a najbardziej to Ci, którzy zamiast szczerze napisać odpowiadają półsłowkami. Ta dyskusja nabrała charakteru filozoficznego wobec braku konkretów na temat głównego wątku, ale lepszy rydz niż nic.
Inna sprawa, że trochę się zawiodłem na tym gronie. Na forach np. poświęconych samochodom terenowym jak zadasz pytanie to 90% odpowiedzi jest naprawdę pomocna. Tutaj jakieś 40%, przynajmniej jak dotąd.