Bardzo dziękuję za ostatnie cenne, a może nawet BEZcenne uwagi.
Pustego portfela nie mam, nawet było by mi nie na rękę gdybym miała jakieś dochody ze stocków.. po prostu zjadł by mi je US w dopłacie wynikającej z rocznego rozliczenia.
Gdyby szanowni koledzy rzucili okiem, to w którymś poście napisałam, że dostanie się na
Shutterstock traktuję jak kolejne życiowe wyzwanie, które (te wyzwania) uwielbiam. Okazuje się , że to jest trudniejsze od wejścia na Mnicha i Gerlach w wieku 50+
Kilka osób udzieliło mi bezcennych rad i bardzo Was za to szanuję i podziwiam i jestem bezgranicznie wdzięczna...nie wymieniam z nicka...wiecie, ze to Wy.
Osobom, które potrafią udzielić rady w rodzaju "gniot" komuś raczkującemu- powiem tylko tyle, że ja osobiście cieszę się, że spotkałam innych nauczycieli, wszak mogli mi powiedzieć "gniot" zamiast cierpliwie wykładać teorię sprężystości, mechanikę budowli, uczyć programowania, zarządzania i multum innych rzeczy.
Dla mnie głupkiem jest ktoś, kto wszystko wie, na tym forum mam wrażenie, że głupkiem jestem ja..bo pytam i chcę się uczyć.
Pozdrawiam serdecznie.