2012-05-24, 14:53:25
No więc od początku, mam kumpla który zakupił sobie Canona 40D - puszka OK, bez zastrzeżeń.. Do puszki wybraliśmy obiektyw Tokina AT-X M100 PRO AF D 100 mm f/2.8 i zakupiliśmy na allegro (wg sprzedającego miał być w stanie idealnym).
Gdy dotarł, okazało się, że dziwnie się zachowuje w konkretnych przypadkach. Mianowicie, przy niskich odległościach ostrzenia (z obserwacji wynika, że zazwyczaj chodzi o odległości ~50cm i niższe) oraz ustawieniu przysłony na wartość inną niż f/2.8, puszka informuje o błędzie komunikacji obiektywu z aparatem i sugeruje przeczyszczenie styków (wykonywane kilkukrotnie - bezskutecznie). Obiektyw został sprawdzony z kilkoma innymi korpusami i za każdym razem wykazywał identyczne problemy. Ponadto (nie za każdym razem) w w/w warunkach słychać i widać, że przysłona ma problemy z przymknięciem się (występują też dziwne dźwięki). Nie jestem żadnym specem ale na moje oko wygląda na to że przysłona jest uszkodzona lub może jest mocno zabrudzony mechanizm przysłony i coś blokuje jej przymykanie.
Problemem jest też przeskakujący i luźno działający pierścień ostrości oraz przechodzenie z AF do MF, ale tą wadę już mogę pominąć bo kolega uznał idzie się przyzwyczaić do tego, więc jak uważa...
Ponieważ ta dziwna usterka przysłony pojawiała się tylko w określonych przypadkach, a kolega nie od razu zabrał się za poważne testowanie i robienie zdjęć, minęło trochę, a raczej sporo czasu zanim zorientowaliśmy się dokładnie o co dokładnie chodzi. Sprzedający najpierw uznał że odda pieniądze jeśli faktycznie stwierdzi uszkodzenie, wysłaliśmy do niego sprzęt za pobraniem, a po kilku dniach sprzęt wrócił i sprzedający uznał że jednak nie odda pieniędzy bo wysyłał sprzęt w stanie niby idealnym a sprzęt jest uszkodzony (innymi słowy - rozmyślił się). Sprzedający uznał że możliwe, że obiektyw uszkodził się podczas transportu za co on nie odpowiada mimo że zapakował obiektyw w pudełko wielkości opakowania po litrowych lodach. Niestety jest już dużo za późno na interwencję na allegro więc postanowiliśmy na własny koszt naprawić obiektyw - mądry polak po szkodzie bo kolega mógł od razu porządnie przetestować wszystko i można by wtedy kombinować .
Szukamy więc dobrego serwisu Tokiny, który szybko uporałby się z czymś takim. Czy ktoś z was miał kiedyś podobną usterkę i może podać przybliżone koszty naprawy oraz polecić jakiś dobry serwis?
BTW, osoba od której kupowaliśmy obiektyw ma na allegro nick: drson, na prawdę zwie się Darek Juszkiewicz i jest z Warszawy więc chciałbym przestrzec przez robieniem interesów z tą osobą. Podaję też stronę użytkownika.
Gdy dotarł, okazało się, że dziwnie się zachowuje w konkretnych przypadkach. Mianowicie, przy niskich odległościach ostrzenia (z obserwacji wynika, że zazwyczaj chodzi o odległości ~50cm i niższe) oraz ustawieniu przysłony na wartość inną niż f/2.8, puszka informuje o błędzie komunikacji obiektywu z aparatem i sugeruje przeczyszczenie styków (wykonywane kilkukrotnie - bezskutecznie). Obiektyw został sprawdzony z kilkoma innymi korpusami i za każdym razem wykazywał identyczne problemy. Ponadto (nie za każdym razem) w w/w warunkach słychać i widać, że przysłona ma problemy z przymknięciem się (występują też dziwne dźwięki). Nie jestem żadnym specem ale na moje oko wygląda na to że przysłona jest uszkodzona lub może jest mocno zabrudzony mechanizm przysłony i coś blokuje jej przymykanie.
Problemem jest też przeskakujący i luźno działający pierścień ostrości oraz przechodzenie z AF do MF, ale tą wadę już mogę pominąć bo kolega uznał idzie się przyzwyczaić do tego, więc jak uważa...
Ponieważ ta dziwna usterka przysłony pojawiała się tylko w określonych przypadkach, a kolega nie od razu zabrał się za poważne testowanie i robienie zdjęć, minęło trochę, a raczej sporo czasu zanim zorientowaliśmy się dokładnie o co dokładnie chodzi. Sprzedający najpierw uznał że odda pieniądze jeśli faktycznie stwierdzi uszkodzenie, wysłaliśmy do niego sprzęt za pobraniem, a po kilku dniach sprzęt wrócił i sprzedający uznał że jednak nie odda pieniędzy bo wysyłał sprzęt w stanie niby idealnym a sprzęt jest uszkodzony (innymi słowy - rozmyślił się). Sprzedający uznał że możliwe, że obiektyw uszkodził się podczas transportu za co on nie odpowiada mimo że zapakował obiektyw w pudełko wielkości opakowania po litrowych lodach. Niestety jest już dużo za późno na interwencję na allegro więc postanowiliśmy na własny koszt naprawić obiektyw - mądry polak po szkodzie bo kolega mógł od razu porządnie przetestować wszystko i można by wtedy kombinować .
Szukamy więc dobrego serwisu Tokiny, który szybko uporałby się z czymś takim. Czy ktoś z was miał kiedyś podobną usterkę i może podać przybliżone koszty naprawy oraz polecić jakiś dobry serwis?
BTW, osoba od której kupowaliśmy obiektyw ma na allegro nick: drson, na prawdę zwie się Darek Juszkiewicz i jest z Warszawy więc chciałbym przestrzec przez robieniem interesów z tą osobą. Podaję też stronę użytkownika.