Stocki to biznes jak każdy inny.  Pewnie że jak ktoś ma talentu w nadmiarze to generalnie całą "strategię" stockową może miećgdzieć. robi sobie spokojnie jednego hita dziennie i jest happy. baaaaaaaaaaaa.  nawet jak zrobi jednego tygodniowo to teżbedzie happy.  
Cała reszta niestety postarać sie musi bardziej. Ale żeby nie dreptać w miejscu warto czasem dostać cenne wskazówki od innych. temu własnie  mają służyc warsztaty  czerwcowe które organizuję. Myśłe że  uczestnicy o ile zastosują sie do wiedzy rad które tam otrzymają  mają szanse wskoczyć do pędzącego stockowego ekspresu nawet jesłi spóźnili sie na odjazd.
Zgadzam sie w 100% z tym że podstawą są zaje...te. ale mocne pf nie bierze sie z niczego. Można powoli dochodzić do tego celu ale wiekszość nie ma cierpliwości i w efekcie porzuca stocki / w sumie to chyba dobrze że odpada jekieś 80% zaczynających/ . dlatego czasem warto skorzystać z drogi na skróty i skorzystać z wiedzy innych.   no ale to temat na już dłuższa pogadankę
ps. rzeczywiście wątek o przyszłości  fotografów pracujących na stocki zniknął. pewnie moderator 
Shutterstock usunał. a szkoda. tam był ciekawy fragment o tym jaki wpływ na stocki może mieć premiera apple ipad. tą bestię trzeba nakarmić obrazkami. jeśłi ktoś jeszcze nie zauważył tej premiery warto sie przyjrzec.
http://www.apple.com/ipad/
  
Ale wracając do DP.  Napełnianie pf świetnie pokazuje ile kto pracy wkłada  w stocki.
 
 (2010-03-09, 11:17:51)vito157 napisał(a):  Rozumiem, ze przez pozostale 2 (lub 3 dni) w roku ciezko pracujacy stocker odpoczywa...




tak. Boże Narodzenie i Sylwester mamy wolny. yes,yes,yes