Czy darmowe zdjęcia niszczą rynek zdjęć stockowych?

[niserin]

tak tak dawajcie swoje foty za free . Potem tylko jak kupujacy szuka fotek i znajdzie odpowiadającą mu za free to nie bedzie szukal w płatnych - choćby nawet ta za ktora musialby zaplacic była lepsza.
Zawsze twierdzilem ze free photos niszczą rynek stocków.

[bociek666]

Gdyby było tak jak mówisz to wszyscy bylibyśmy zniszczeni przez sxc.hu.

[hadrian]

I możne jestesmy.... Ja statystyk nie znam i nie wiem ilu klientów tracę przez takie serwisy...

[niserin]

I możne jestesmy.... Ja statystyk nie znam i nie wiem ilu klientów tracę przez takie serwisy...

Mnóstwo. Tysiace darmowych fotkek, nawet bardzo przecietnych mają po 10.000 sciagniec. Gdyby każde z tych sciagniec to było chociażby 0,5 USD to daje 5000$ - tyle tracimy.
Free photos to największa głupota stocków. Zyskuja tylko agencje bo to zapewnia im ruch na stronie -> co wiaze sie z wieloma w skutkach pozytywami dla agencji, dla fotografa niekoniecznie.

[plrang]

Pomylka, bo lepsze nawet jakosciowo w tym samym koncepcie nie beda wcale sciagane na paid stock, wiem bo sam daje za free.
Wiem tez co daje za free a co nie. SXP a SXC tez wie.
Jasne, ze byloby lepiej ale --nie bedzie i nie ma co gadac--, sa setki darmowych produktow a platne sie sprzedaja, poza tym jak widac niektorzy zarabiaja na stocku a inni nie.

[oxygen64]

Gdyby nie było bezpłatnych to na pewno więcej by się sprzedawało
Wiem, bo sam często jak coś potrzebuje to najpierw sprawdzam na SXC i jak tam nic nie znajdę to dopiero szukam po Dreamstime i SX i innych które dają fotografom 50% zysku.
Jak tam też nie znajdę tego co szukam to w ostateczności sprawdzam Fotolia i iS czyli serwisy które więcej biorą sobie niż dają autorom zdjęć.

[robgr85]

tak tak dawajcie swoje foty za free . Potem tylko jak kupujacy szuka fotek i znajdzie odpowiadającą mu za free to nie bedzie szukal w płatnych - choćby nawet ta za ktora musialby zaplacic była lepsza.
Zawsze twierdzilem ze free photos niszczą rynek stocków.

Tu sprawa wygląda podobnie jak porównanie micro do normalnego stocku, gdyby nie było micro, to z pewnością obroty na Getty, Corbis, Alamy byłyby większe... micro też niszczy rynek stocków i to dużo bardziej niż serwisy z darmowymi zdjęciami (wystarczy spojrzeć na ilość zdjęć jakimi dysponują), ponadto do zdjęć z microstocków są MR i PR, których brak czasem dyskwalifikuje darmowe fotki z sxc do wykorzystania komercyjnego.

Sam swoją przygodę 'stockową' zaczynałem z sxc.hu (a podobnych serwisów są dziesiątki - ich twórcy zarabiają przez systemy referali np sxc reklamuje stockxpert [chyba nawet oni otworzyli sxc aby przyciągnąć klientów]), miałem kilka zdjęć po parę tysięcy ściągnięć...

I możne jestesmy.... Ja statystyk nie znam i nie wiem ilu klientów tracę przez takie serwisy...

na sxc są statystyki, z wymienionymi najbardziej chodliwymi sztukami, oraz najlepszymi użytkownikami. Z sxc pobierane są ogromne ilości zdjęć...

Pozdrawiam,

[plrang]

I nie uzywasz darmowego oprogramowania alternatywnego hehe

[gbh007]

Zdjecia darmowe wykorzystywane sa w duzej wiekszości na takich rynkach jak nasz rodzimy gdzie uregulowania prawne dopuszczaja komercyjne uzytkowanie darmowych produktów. W niektorych krajach jest to nie dopuszczalne i sprawa jest jasna. Coraz częsciej strony zagranicznych serwisów zawierajace fotografie maja aneksy co do autorów tychże zdjeć. W ten sposob zabezpieczaja sie na starcie żeby nikt nie probował podważyc legalności ich pracy. Mam znajomego którego firma zajmuje sie tworzeniem stron internetowych ,wykorzystuje praktycznie 100% zdjec za free i nawet nie mysli o kupowaniu.
Natomiast stwierdzenie ze micro robi to samo dużym stockom jest na dzień dzisiejszy chybione. Micro stocki to twór ewolucyjny który został wykreowany przez rynek. Micro jest odpowiedzią na masowe zapotrzebowanie na fotografie reklamowe. Zresztą duże agencje coraz częściej zaglądają na micro, bo tam jest po prostu kasa.

[niserin]

Najbardziej dotkliwe jest to że do kategorii free trafiają coraz lepszej jakości zdjęcia. Nierzadko dorównują albo nawet przewyzszaja jakością te "platne". Co to robi z rynkiem wiadomo...