Czy da radę utrzymać się ze sprzedaży zdęć na Shutterstock?
święte słowa Icon_cheesygrin
Odpowiedz
(2017-01-23, 11:12:11)maccio napisał(a): Można dużo więcej robić i wrzucać na godzinę - ale trzeba też pamiętać, by w pogoni  za $ -  to CO i JAK robimy sprawiało nam radość i byśmy rano zabierając się do pracy - robili to z niewymuszonym uśmiechem na twarzySmile  PowodzeniaSmile

Właśnie o to chodzi.
Zaczynam dopiero i wielu rzeczy nadal się uczę. Dlatego zdjęć w portfolio nie mam na razie dużo, ale tak samo sobie policzyłam i liczba 1500 zdjęć wydała mi się astronomiczna. Z drugiej strony, jak chyba wszystko w Polsce, stałe wysyłanie zdjęć do banków podpada pod działalność gospodarczą, a wiadomo, z jakimi wydatkami to się wiąże. I jeszcze wypadałoby coś zarobić...
Stąd pytanie.
Odpowiedz
(2017-01-23, 10:43:02)dopam napisał(a): 1500 zdjęć? Podejrzewam, że da się tyle zrobić w ciągu miesiąca, ale jeszcze obrobić, opisać i wysłać?
Jak to wygląda u Was w rzeczywistości?

Ja 1500 to teraz przekroczyłem, a jestem od 2011. Robie kiedy mam natchnienie i wpadnie jakiś pomysł, w innym przypadku nie wychodzi i robota nie ma sensu.
Odpowiedz
Ja dokładnie mam tak jak guteksk7. Z tym że moje portfolio liczy sobie zaledwie lekko ponad 200 szt. a "karierę" stokową zacząłem ponad pół roku temu. Wrzucanie na siłę jakiejś dużej ilości sieczki mi nie podchodzi. Być może to jest błąd... Ale puki co nie traktuję jeszcze stoków jako głównego źródła dochodów Icon_wink  Fotografii nie mam prawie wcale. Może jak zacznę kiedyś pstrykać to będzie tego więcej Smile
Odpowiedz
Świetnie by było, gdyby wypowiedział się ktoś doświadczony, kto zarabia na stockach przynajmniej te 2000 zł miesięcznie, jak to może wyglądać.
Odpowiedz
To chyba większość na forum^^
Mi dojście do takiego poziomu zajęło ponad 2 lata, ale w pierwszym roku dobiłem do 300 wg mnie niekomercyjnych zdjęć (zarobiłem ok 4k zł w ciągu roku, akurat d610 z d90 wymieniłemIcon_cheesygrin ), w drugim do 700 gdzie tak naprawdę to z 50 miałem dobrych i one robią mi ciągle największy biznes (2x tyle zarobiłem, a pamiętam jak dolar spadł poniżej 3zł:/). Później poszedłem na masówkę i do tej pory walę jakieś głupoty byle pieniędzy na sesje nie tracić. Dojechałem do 6,5k zdjęć i czuje ból bo masówka przestała się sprawdzać i trzeba zacząć inwestować albo naumieć się czegoś nowego.

dopam, nie wiem jak z działalnością, ale jesteśy z Wro i 2x byłem na kontroli w US (a nie mam działalności) i za każdym razem argumentowałem historyjką o znajomej malarce, która praktycznie codziennie ma swoje prace w galeriach w całej Polsce i nie musi mieć działalności, zawsze na koniec pytanie "czym ja się różnię od niej?" Pani inspektor otwierała tajemną księgę i po minucie mówiła: "ma Pan rację, do zobaczenia za rok"
Odpowiedz
(2017-01-23, 14:31:49)dopam napisał(a): Świetnie by było, gdyby wypowiedział się ktoś doświadczony, kto zarabia na stockach przynajmniej te 2000 zł miesięcznie, jak to może wyglądać.

Ja mam te "przynajmniej 2000", ale... w sumie to juz odpowiedzi dostałaś. Ja ostatnio wysyłam może ze 30 fot tygodniowo, a mam kolegę, który wysyła 500 tygodniowo
Odpowiedz
Chyba nie ma złotego środka (oprócz robienia dużej ilości dobrych zdjęć Icon_razz ) Już kiedyś pisałem na forum, że mam znajomego, który robi niesamowite pejzaże jakimiś technikami HDR co zajmuje mu kilka godzin na jedno zdjęcie, a później wrzuci na SS, gdzieś zdjęcie przepadnie, zaindeksuje się po dwóch dniach na odległych stronach i albo ktoś do niego dotrze albo nie Smile I czasu poświęca dużo a kasy z tego ma mało. Wiadomo, że dobre zdjęcia mają większą szansę na osiągniecie sukcesu zarobkowego, ale tak jak kiedyś pokazywałem pojedynczo (teraz zrobiłem szybkie skrócone zestawienie) sprzedawałem niejednokrotnie gnioty których zrobienie zajęło 30 sekund, a obrobienie kolejne 30 sekund (typu ściółka w lesie czy metalowa blacha śmietnika pod blokiem podrapana) za kosmiczne kwoty Icon_razz oto najlepsze stosunki [kwota zarobiona]/[poświęcony czas] Smile. Tylko że to takie "złote strzały" bo ani wcześniej ani później nie miały żadnej regularnej sprzedaży, po prostu jednorazowe szczęście, także nie jest to dobra strategia pracy na stockach (liczenie na fartowną sprzedaż)


[Obrazek: attachment.php?aid=982]


Załączone pliki
.jpg   sample.jpg (Rozmiar: 94.89 KB / Pobrań: 143)
Odpowiedz
Kiedyś takich "gniotów" był mniejszy wybór i przez to dużo większe prawdopodobieństwo sprzedaży.
Ja zauważyłem ogromny spadek w sprzedaży tego typu zdjęć. Częściej sprzedają się nawet marne kanapki u cioci na imieninach niż jakiś byle jaki background. Wiadomo zdjęcia które wypromowały się kiedyś ciągle się sprzedają, ale nowe już praktycznie bez szans.

Nie wyobrażam sobie, żeby np nagle nowa czysta kartka stała się DLkillerem
Odpowiedz
Ja tam za bardzo nie mysle nad tym co robie, cisne zdjecia ile wlezie i co sie da,daje z siebie 100% teraz dobilem do 13k zdjec jedne sa dobre inne sa kiepskie, dolary leca do kieszeni i z tego zyje i to calkiem dobrze, jesli ktos sie teraz przystawia,planuje,pisze biznes plan i pyta czy mozna zarobic i przezyc to odpowiem - spozniles sie chlopie pare lat, jesli chcesz zyc ze stockow to nie ma co planowac tylko skakac od razu na glowe, nie ma co tracic czasu na pytania i sprawdzanie czy aby sie da czy nie, jesli naprawde chcesz i sie postarasz to bedziesz, jesli cos tam popstrykasz wieczorem w srode to zarobisz na bilet do kina w sobote. Stocki w jakim sensie koncza sie codziennie ale zanim skoncza sie calkiem to ja je wydoje do ostatniego centa. Teraz jak to czytasz na Shutterstock przybylo z 20 tys nowych zdjec, sa tam Twoje czy nadal czekasz ? Icon_cheesygrin
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Single Image Sale - nowa forma sprzedaży na Shutterstock mathom 1 551 504 519 2016-09-20, 17:10:27
Ostatni post: Yuri
  Statystyki sprzedaży - wykresy i trendy na Shutterstock edi 532 252 336 2016-02-03, 01:32:06
Ostatni post: AndyCandy
  Przechwałki z ostatniej sprzedaży na forum ShutterStock? Ariene 117 56 415 2011-09-21, 17:04:58
Ostatni post: MaxyM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości