Ciężka praca popłaca
#1
Wspominałem w wątku na Fotolii o człowieku, który w kilka miesięcy zbudował portfolio ponad 8tyś zdjęć. Jako przykład dla niedowiarków oraz dla nas wszystkich jako wzór podaję linka do jego PF.
http://www.dreamstime.com/Monkeybusinessimages_info.
Obejrzenie sobie zdjęć oraz wgląd w jego statystyki jest naprawdę budujący i potwierdza fakt, że microsztoki mają się świetnie i nawet zaczynając teraz można w tym biznesie zajść daleko. Wielokrotnie bowiem słyszałem wypowiedzi, że czas microsztoków się kończy, że zarabiają Ci którzy zaczęli kilka lat temu, a nowi nie mają szans. Przykład tego Angola jest zaprzeczeniem tych opinii i potwierdza starą maksymę którą zawarłem w temacie.
Odpowiedz
#2
Hmmmm Monkey Business Images - gdzie juz mi sie obila ta nazwa o uszy ...

Sprzecik maja tez ladny (bo watpie by to byla jedna persona) :
Canon 1Ds MII cameras, Hasselblad H3
Odpowiedz
#3
Ja też go kojarzę, tyle bardziej po zdjęciach jak po niku. O ile pamiętam zdjęcie szczęśliwej rodzinki w polu maków jest w TOP 50 na SS, i gdzieś kilka z jego zdjęć widziałem na bilbordach. Ja też sądzę, że to raczej mała firma lub przynajmniej "kilku przyjaciół" i nawet gdyby byli od dawna w innych agencjach i mięli gotowe opisane zdjęcia, to mimo wszystko wrzucenie ponad 9tyś fot w pół roku to niezły wyczyn. A sprzęcik owszem fajniutki , też kiedyś taki będę miał, a co!
Odpowiedz
#4
Tylko że to nie jeden człowiek, a jakaś agencja Smile

http://www.monkeybusinessimages.com/whosmonkey.asp
Odpowiedz
#5
jedna osoba by się dosłownie zajechała robiąc, przygotowując i wysyłając taką liczbę zdjęć w ciągu roku...
Odpowiedz
#6
W kika miesiecy to jedynie mogli wrzucic swoja baze zdjec po agencjach. A i tak pewnie nie wszystko jeszcze dali rade powrzucac. Tyle tak zroznicowanych zdjec to sie zbiera przez kilka dobrych lat niestety. Moglo im sie to skrocic jesli pracuje dla nich kilku fotografow. No ale tak czy siak jest to dlugi okres kolekcjonowania.
Odpowiedz
#7
No z pewnością nie jest to jedna osoba, patrząc chociażby na statystykę tego miesiąca, gdzie wrzucono już prawie 700 fotek w przeciągu 8 dni, a ciekawe ile jeszcze czeka od nich w kolejce. Faktem jest, że wrzucając taką ilość zdjęć można sobie pozwolić na porządny zarobek. Wydaje mi się, że jest to poprostu agencja, która sprzedawała niegdyś na swoim podwórku, za dużo grubszą kasę niż pojedyncze pobrania na stockach, jednak zorientowali się szybko, że tracą dużo klientów na rzecz stocków, gdzie amator zgarnia im sprzed nosa sporą gotówkę, dlatego postanowili powrzucać co mają i dodatkowo zarabiać. Mimo wszystko obawiam się, że rynek mikrostocków może niedługo dotrzeć do punktu krytycznego, spójrzcie na Shuttera, gdzie liczba zdjęć ładowanych tygodniowo nie raz już przekroczyła 80 tysięcy. Myślę, że jak w takim tempie będą foty dodawane, za pół roku będą mieli bazę 10 mln zdjęć. Subskrypcja może nadal przynosić zyski, ale sprzedaż będzie moim zdaniem nieadekwatna do włożonej we wszystkie zdjęcia pracy. Swoją drogą Dreamstime ostatnio mnie zaskakuje i jest to mój numer dwa.
Odpowiedz
#8
Czekajcie aż wejdą chinczyki Smile wystaczy aby jeden chinczyk dodał jedno zdjęcie Smile
Obstawiam RM - gdzie licencja i ilość sprzedaży będzie stanowiła o wartości obrazu.
Odpowiedz
#9
Trzeba na forach umieszczać texty chińskich pieśni rewolucyjnych to im rząd dostęp zablokuje Smile
Odpowiedz
#10
Nie ma się co martwić. Przecież wiadomo, że wszystko co chińskie - to trujące, więc nikt im zdjęć nie kupi Icon_mrgreen
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Praca licencjacka - o microstockach i fotografii komercyjnej Joylsh 1 1 875 2021-04-26, 18:46:29
Ostatni post: padmak

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości