Canon 70-200 f/4 IS czy f/2.8 ?
#1
Jak uważacie, może macie doświadczenia z obydwoma modelami?

Czy lepiej wybrać ciemniejszy model ze stabilizacją czy rzucić się na 2.8 bez? Chyba nie muszę dodawać, że kasy na 2,8 IS nie mam :}
Odpowiedz
#2
A co będziesz fotografował? Bo IMO np. IS do zdjec sportowych raczej sie nie przyda.
Sam jednak jestem ciekawy odpowiedzi na to pytanie Smile
Odpowiedz
#3
Stanąłem przed podobnym wyborem jakiś czas temu. Niestety nie miałem do czynienia z f4 IS, od razu postanowiłem zakupić f2.8, wychodząc z założenia, że jednak wolę światło. W zasadzie jeszcze nie miałem żadnego obiektywu ze stabilizacją i przyznam szczerze nie mam pojęcia, na ile to się przydaje. Widząc po Twoim avatarze, pewnie masz f4 bez IS-a, zastanów się jak często brakuje Ci światła, a jak często miałbyś szanse przy statycznych ujęciach skorzystać ze stabilizacji.

Acha no i wiele jest wątków na CB w tym temacie, dużo się mówi, że f4 jest ostrzejszy na pełnej dziurze, ale mi w f2,8 ostrości nie brakuje i naprawdę pięknie rysuje, ma chyba ciut lepszy bokeh niż f4, ze względu na przysłonę.
Odpowiedz
#4
IMHO Swiatło
jesli fotografujesz cos co sie nie rusza - IS sie przyda, inaczej i tak bedzie poruszone
PS. Mam f4 - uwielbiam go - tyra ostro juz raz sie rozpadł napęd AF i pewno jeszcze nie jeden zakatuje...
Odpowiedz
#5
@fotek - ta, to najprostsze pytanie, ale odpowiedź oczywiście najtrudniejsza. Zawsze myśli się o uniwersalności... Bo i ciasny portret wchodzi w grę i pies biegający i ptak przelatujący ( z naciskiem na pierwsze 2, o np: http://jarekm.pl/6grudnia/ jako, że jestem nadwornym fotografem fundacji Niechciane i Zapomniane :} )

@hoomar - na avatarze jestem z podpiętym 2,8 is, ale nie moim niestety :} Mam 70-210 3,5-4,5 i rzeczywiście chyba częściej brakuje jednak światła.

Tak, chyba jaśniejszy to lepszy dla mnie wybór bo raczej więcej fot obiektów ruchomych będę robił. Za f/4 przemawia trochę waga i rozmiar - przy dłuższych sesjach i transporcie to jednak ma znaczenie. Ale znów rozmycie na 2,8...

Nie wiem jeszcze tylko, czy kasy styknie na niego. W najgorszym wypadku skończy się na f/4 bez stabilizacji co chyba też będzie mi w miarę zadowalające efekty dawało...

Dzięki!
Odpowiedz
#6
Ja mam 2.8 bez IS, nigdy nie rozwazalem takiego dylematu ja Ty gonzo bo zawsze chcialem miec takie dlugie biale cos ze swiatlem 2.8. Jedyne co mnie korcilo to IS, lecz cena potrafi czesto skutecznie wyleczyc, chodz w przypadku 2.8 IS to stabilizator nie ma nic wspolnego z tym co jest montowane np do 17-85 IS to jednak 2k zl na sama stabilizacje to za duzo jak na moje amatorskie pstrykanie. Kumpel ma 2.8 IS, oczywiscie porownalismy te szkla ze soba, lecz nie zauwazylismy roznic w jakosci zdjec. Czesem IS sie przydaje, ale nie wiem czy to "czasem" jest warte tej roznicy.

2.8 swoje wazy, ale to slodki ciezar i uwielbiam nim focic Smile
Odpowiedz
#7
Ja też miałem przyjemność chwile bawić się 2.8 z IS. Duże, cieżkie, ale jak miło sie dźwiga. Do studia to IS nie trzeba, pewnie i 4.0 by starczyło. 4.0 + IS... sam nie wiem. Lepiej 2.8 + ostatecznie monopod. Poza tym costam na optyczne dla 4.0 IS słabo wypadła ogniskowa 70mm
Odpowiedz
#8
Z tego co pamiętam to na optyczne przy porównaniu 4 i 2.8 nie zauważyli różnnic...
Odpowiedz
#9
Z kolei na Photozone.de 4 IS uznali za najostrzejszy. Chwali go też Yuri Arcurs.
Sam się zastanawiam, który kupię: 2.8 czy 4 IS.
Odpowiedz
#10
(2009-10-12, 01:19:33)Sielan napisał(a): Sam się zastanawiam, który kupię: 2.8 czy 4 IS.

ponieważ taki obiektyw i po mojej głowie chodzi
poniżej porównanie:
http://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=o...0&add3=617
warto zapoznać się z testami
pozd
w
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości