2008-11-25, 01:00:09
A mi właśnie padł "sam z siebie" kabelek synchro od Delicacy. Nie przypominam sobie, bym się z nim jakoś brutalnie obchodził - zaginał, ciągnął itp. Po prostu dostał przerwy gdzieś w środku, ale mam jeszcze 4, z czego równocześnie używam max 2 (do aparatu i światłomierza)