Aparat kompaktowy a stock photography

[g3tup]

Witam!
Po pierwsze primo: Witam serdecznie wszystkich na forum, myslę ze zagoszczę tu na dłużej

Po drugie primo: Chciałbym zacząć zabawę ze stockami, częściowo ze względów finansowych (choć an kokosy nie liczę, to miło by było mieć te 20 zł na kino miesięcznie), a także z powodów powiedzmy artystycznych, czyli chce po prostu się sprawdzić.

Nie mam niestety lustrzanki, a jedynie aparat kompaktowy (Lumix DMC - LZ5). Czy jest w ogóle sens startować na stocki? Czy lepiej dać sobie na razie spokój, dociułać do lustra i wtedy próbować?

[niserin]

to miło by było mieć te 20 zł na kino miesięcznie

lol

Nie wiem jaki jest ten panasonic ale pewnie jak to kompakt szumy ma wysokie. Wiesz.. jeszcze 3 lata temu to z takim kompaktem móglbys wystartowac na stocki, typu ówczesna fotolia. Teraz standardy sie zmienily, są wieksze wymagania, wieksza konkurencja.
Chociaż próbować mozesz oczywiscie

[g3tup]

to miło by było mieć te 20 zł na kino miesięcznie

lol

Taki żarcik Czyli generalnie ciułać na lustro?

[majszter]

Nie mam niestety lustrzanki, a jedynie aparat kompaktowy (Lumix DMC - LZ5). Czy jest w ogóle sens startować na stocki? Czy lepiej dać sobie na razie spokój, dociułać do lustra i wtedy próbować?

Mam podobnego Panasonica, inny model ale na tej samej matrycy. Wysyłałem zdjęcia robione nim na Fotolię i na Dreamstime jakieś 4-5 miesięcy temu. Przy ISO 100 i dość sporym selektywnym odszumianiu, miałem jakieś 40% akceptowanych zdjęć. Główne powody odrzutów - słaba jakość optyki, szumy, aberacje.
Teraz na Fotolii jest dużo gorzej z akceptacją, ale spróbuj powysyłać trochę zdjęć i przynajmniej zobaczysz, czy Cię to może wciągnąć.
I przez pierwsze miesiące nie licz na te 20zł miesięcznie, no chyba że dostaniesz się na SS.

[pixelman]

Ja zaczynałem przygodę ze stockami z aparatem Olympus C750UZ.
Pewnie z akceptacją zdjęć z tego aparatu byłby dziś problem z powodu dużych szumów itp.
Jednak zdjęcia które wtedy zaakceptowali (jakieś 3 lata temu), sprzedają się do dziś z dość dobrym powodzeniem. Czasem jestem zdumiony dlaczego.
Moim zdaniem zacząć na pewno warto choćby i z kompaktem.
Po za technicznym aspektem zdjęcia, które jest często ograniczone przez sprzęt,jest jeszcze strona artystyczna,kompozycja,kadr,światło itp tutaj fotograf może się realizować twórczo nawet i z aparatem kompaktowym

[niserin]

to miło by było mieć te 20 zł na kino miesięcznie

lol

Taki żarcik Czyli generalnie ciułać na lustro?

za 20 zł miesięcznie to by mi sie nie chcialo aparatu wyciągać z torby
Ale faktycznie od czegoś trzeba zacząć. W pierwszym miesiacu jesli jesteś zupelnie początkujący to nie licz nawet na 5 zł . Jednak jak sie postarasz to jakimś czasie zobaczysz efekty. Ale to musisz sie naprawde postarać... no i pomysleć nad zmianą sprzetu, bo z tym to o czolowych agencjach typu SS, Istock, Fotolia + ew. Dreamstime mozesz zapomnieć
Techniczna bariera jest jednak nie do przejsca, chocby nei wiem jak zdjecie bylo cudowne.

[g3tup]

W takim razie od czego zaczać? Na którego stocka startować na początek?

[leslaw]

Popatrz na statystyki tych 6-7 podstawowych .Stocki które przynoszą najmniejsze zyski ,cieszą się mniejszym powodzeniem , i wymagania nie te co u liderów.

[grzym]

Ja bym się za bardzo nie zrażał - mimo wszysto jest jeszcze grupa ludzi, którzy focą na stoki kompaktami - pewnie jest ich coraz mniej, ale jednak. Warto porobić trochę zdjęć i wrzucić na kilka stoków ( przynajmniej na te, które nie chcą aplikacji wstępnej). Po powodach ewentualnych odrzutów okaże się czy bariera sprzętowa jest nie do przeskoczenia, czy jednak przynajmniej na początku da się coś z tego wyciągnąć.
Pozdrawiam

[rachwal]

Nieśmiało zasugeruję, że pytania o kompakt i początki na sztokach przewijało się na tym forum fotografów stockowych kilka razy, wystarczy przeklikać kilka tematów