2010-09-27, 19:35:50
Jak dla mnie, Alamy jest kompletnie chimeryczną agencją
Albo akceptują wszystko jak leci, albo odrzucają, trend co jakiś czas się odwraca
Ponieważ akceptują/odrzucają całe paczki, więc chyba trzeba im podsyłać pojedyncze zdjęcia.
Do tego, nie ma możliwości podglądu zdjęć odrzuconych (w każdym razie, ja nie umiem) więc trzeba prowadzić jakąś odrębną ewidencję, na co nie mam czasu, ani ochoty
Albo akceptują wszystko jak leci, albo odrzucają, trend co jakiś czas się odwraca
Ponieważ akceptują/odrzucają całe paczki, więc chyba trzeba im podsyłać pojedyncze zdjęcia.
Do tego, nie ma możliwości podglądu zdjęć odrzuconych (w każdym razie, ja nie umiem) więc trzeba prowadzić jakąś odrębną ewidencję, na co nie mam czasu, ani ochoty