Obróbka zdjęć na stocki - czy istnieją granice?
#2
Po to sa zdjecia editorial by w nich nic nie zmieniac, cala reszta to dowolna interpretacja autora, jesli ktos zaspal albo nie trafil w pogode to podmienia niebo na wschod slonca i voila!, mozna tez zmienic dzien w noc, przenosic gory itp, czy mi sie to podoba - nie, czy powiesilbym sobie takie zdjecie na scianie - nie, czy robie takie zdjecia jesli jest na nie zapotrzebowanie - tak, dla mnie osobiscie takie "fejki" sa ok jesli ktos sie nie upiera ze "nic nie ruszal w PS", mam kolekcje swoich zdjec z landscapami, do niektorych miejsc wracam od lat i nadal nic nie upolowalem, ale na stocki moge wyslac wszystko i w zaden sposob mi to nie ubliza, bo stocki to nie galeria sztuki wspolczesnej tylko odstojnik na gnojowke.
Modeli myslenia jest wiecej, ale to na dluzsza rozmowe, uzywanie np fifltrow w fotografii tez zmienia rzeczywisctosc - taki super stopper Lee potrafi wygladzic wzburzone morze, i to bez obrobki.. poza tym oczywiscie jest przekaz autora ktory odzwierciedla jego odczucia podczas tworzenia fotografi, ten takze potrafi byc artystyczny, ale powiedzmy sobie jedno - temat ciekawy ale nie laczyl bym takich rzeczy ze stockami, tutaj kazdy chce ugrac pare dolcow i cieszy sie z kazdej sprzedazy a w szczegolnosci z tych gniotow ktorych nawet nie planowal zrobic. Jak mowi stare przyslowie " nie rozumiem Twojej sztuki; ale moja sztuka tez Cie nie rozumie. "
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Obróbka zdjęć na stocki - czy istnieją granice? - przez yuma2 - 2022-03-17, 22:51:24

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości