"Full Time" - Czy warto zostać pełnoetatowym stockerem?
#36
(2012-12-13, 20:46:55)Tomek De napisał(a): to bardzo ważne co napisałaś, ja przeżywam właśnie coś takiego - na dodatek nie mam kota więc zupełnie nie mam się do kogo odezwać Icon_mrgreen
a tak serio; po przejściu z fotografowania na ilustratora właśnie siłą rzeczy zacząłem pracować sam w domu i zaczyna mi to poważnie przeszkadzać, wypady weekendowe z rodziną to wręcz obowiązek dla higieny umysłowej (ku uciesze reszty gawiedzi, córki w szczególności Icon_wink) Zaczynając tak pracować obiecywałem sobie jeden, dwa dni w tygodniu laby i wtedy miałem odreagowywać, ale zawsze szkoda dnia bo to, bo tamto (jak pisałem mam 3 zajęcia zarobkowe, wszystkie 3 mogę wykonywać z domu)- jest to pułapka i lepiej z góry mieć na to jakiś sposób


To jest bardzo ciężka pułapka. Jak siedzisz na etacie to po 8 godzinach walisz drzwiami i masz gdzieś czy firma się pali czy nie. W przypadku własnego biznesu szybko zdajesz sobie sprawę z tego ze każde wgrane zdjęcie to ileś $ więcej i w sumie można kolacje zjeść przed kompem, obrabiając i dodając foty. W pewnym momencie będąc na tym wypadzie z rodziną zdajesz sobie sprawę że siedząc w domu i pracując zarobiło by się kolejne $$$ i tu zaczyna być problem. Trzeba umieć wyluzować, mimo że to nie proste, ale też nie można z luzowaniem przesadzić.

A co do pytania wcześniej to zaczynałem w grudniu 2008 nie mając zielonego pojęcia o fotografii. Te pierwsze 2 lata to była nauka, nietrafione inwestycje (np nieodpowiednie oświetlenie) i spłacanie starych zobowiązań.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: "Full Time" - Czy warto zostać pełnoetatowym stockerem? - przez bds - 2012-12-13, 21:18:07

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości