"Full Time" - Czy warto zostać pełnoetatowym stockerem?
#10
(2012-12-12, 14:01:30)rachwal napisał(a): Zrezygnowałaś z ciepłej posadki niezwiązanej z foto? Czy tak bardziej z braku laku podjęłaś decyzję o robieniu stocków na "full time"? Moim zdaniem jest różnica...
Ciepła posadka kojarzy mi się z pracą w urzędzie albo u tatusia w rodzinnej firmie, a takiej nigdy nie miałam. Na pewno nie z braku laku podjęłam taką decyzję (nie wiem skąd taki pomysł, nigdy nie pisałam czegoś takiego), od kilku lat zajmuję się projektowaniem i zawsze byłam po drugiej stronie na rynku stockowym (jako kupująca).. Był czas kiedy byłam i kupującą i sprzedającą, teraz tylko sprzedaję.


(2012-12-12, 14:17:59)SHaiith napisał(a): Ale czy jak ktoś przeszedł na full-time to sprzedaż mu wzrosła, jeżeli tak to z jakich powodów (więcej zdjęć, systematyczność, czy lepsza jakość/ lepsze pomysły).
Nie patrzyłam na wielkość portfolio tylko kwotę, jaka jest w stanie utrzymać mnie jako firmę + zysk. Sprzedaż wzrasta cały czas, nie wiem czy to ma związek z powiększaniem portfolio, pewnie tak, bo skupiając się tylko na tym jestem w stanie (mam czas) wygenerować więcej materiału.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: "Full Time" - Czy warto zostać pełnoetatowym stockerem? - przez aniaz - 2012-12-12, 14:54:25

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości