2008-09-14, 11:31:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2008-09-14, 11:36:55 {2} przez Tomek De.)
po pierwsze odpowiedz sobie na pytanie co chcesz tym zestawem fotografować?
skoro masz do dyspozycji tapczan (nie najlepszy pomysł, już lepiej jakikolwiek kawałek stołu, z równą i twardą płaszczyzną) i wspominasz o namiocie to zakładam że packshoty - czyli zdjęcia produktów, ludzie raczej odpadają tak?
jeśli tak, to dalej zakładamy że ma być to fotografia bezcieniowa, a obiekty będziemy oświetlać miękkim światłem; zgadzasz się? więc dalej; musimy stworzyć w pierwszej kolejności mini plan zdjęciowy; albo w postaci namiotu bezcieniowego albo stołu bezcieniowego, to pierwsze rozwiązanie jest prostsze, zatem zakładamy namiot. Namiot ma tą przewagę nad stołem że zapewnia Ci równomierny rozkład miękkiego światła ponieważ jego ściany spełniają rolę dyfuzorów zatem nie musisz stosować żadnych dodatkowych akcesoriów na lampy, zaletą stołu jest większa możliwość w manewrowaniu oświetleniem, ale przyjęliśmy namiot bo taniej i łatwiej zacząć, więc ... musimy się zastanowić jak go oświetlić. Najprostszą i najtańszą metodą jest zastosowanie dwóch źródeł światła które rozstawiamy po bokach namiotu mniej więcej centralnie względem bocznych powierzchni, taka konfiguracja zapewnia równomierny rozkład światła we wnętrzu namiotu, ale od razu mówię że nie zapewni przepalenia tła (isolated on white) przy jednoczesnym prawidłowym oświetleniu obiektu, zatem trzeba wiedzieć że jeśli będziemy chcieli mieć wyizolowane obiekty na białym tle to czeka nas zabawa w photoshopie, aby tego uniknąć musielibyśmy stosować dodatkowe źródła światła małej mocy których zadaniem byłoby doświetlanie ścian namiotu (od góry, od tyłu), ale wtedy zaczyna się to wszystko komplikować i moim zdaniem do tego celu lepiej nadaje się stół ...
reasumując:
wiesz ze musisz kupić namiot i dwie lampy, najlepiej z regulowaną mocą błysku, w praktyce przy takim ustawieniu jakie opisałem powyżej wykorzystasz około 45Ws na lampę, więc moim zdaniem zakup lampy 200Ws do tego celu nie ma sensu - lepiej np. 100Ws z regulacją mocy (tak aby można było zjechać do około 20Ws) albo żarówki błyskowe o mocy 68Ws i wtedy konieczność oddalenia ich od boków namiotu o jakiś metr z każdej strony ... do tego statywy, jeśli np. namiot stałby na stole to kupujesz statyw który pozwoli Ci ustawić na tej wysokości lampę, jeśli miałaby to być wersalka (czego nie polecam, patrz wyżej) to musisz sama pokombinować jak ustawisz te lampy - jeśli na wersalce to ratują Cię rozwiązania typu statyw piesek (bardzo niski, praktycznie sam trójnóg i trzpień do mocowania lampy) jeśli na podłodze to zwykły statyw - dystrybutorzy zawsze podają max i minimalną wysokość pracy statywu
druga sprawa; patrzenie w przyszłość - zakup ekonomicznego zestawu dedykowanego do konfiguracji pod namiot zemści się w przyszłości małymi możliwościami wykorzystania go przy innej pracy - głównie jeśli chodzi o nieregulowane żarówki błyskowe - potem ciężko z nimi pracować np. przy stole bezcieniowym o ludziach nie wspomnę, ale tu też trzeba przekalkulować to po swojemu: czy stać nas teraz na bardziej przyszłościowe rozwiązania? czy może lepiej na początek wybrać wariant ekonomiczny "na dziś" a w przyszłości jak zdjęcia zaczną zarabiać i cała ta zabawa coraz bardziej wciągać to dopiero inwestować w konkretne rozwiązania w sposób bardziej świadomy swojego wyboru?
ja wybrałem rozwiązanie numer dwa, mam trzy zestawy lamp: 4 żarówki, trzy lampy 100Ws, ostatnio trzy dużej mocy ... i w sumie chociaż zagracam się coraz bardziej to zakup tego wszystkiego nie bolał tak bardzo, gdyż był poczyniany stopniowo w zależności od potrzeb, osobiście w swoim postępowaniu zmienił był tylko krok numer dwa, czyli przejście z żarówek na regulowane lampy 100Ws, ale ze względu na osprzęt; gdyż te tanie funsportowe lampy mają jakieś własne, śmieszne mocowanie softboxów, więc kupiłbym takie które mają mocowanie bowensa bo potem i tak wchodzi się w ten system (duże, profesjonalne lampy, nie ważne czy markowe czy chińczyki mają takie właśnie mocowania lub adaptery do gniazd bowensa) więc cały osprzęt pasuje Ci do wszystkiego, ja mam 5 softboxów których nie mogę zastosować do nowo zakupionych, dużych lamp właśnie ze względu na to mocowanie i tylko z tego powodu dziś zrobiłbym inaczej
ufff
pomogłem? a może jeszcze bardziej zamotałem?
to tak bardziej konkretniej:
nie, ten zestaw który podałaś nie jest dobry bo posiada tylko jedno źródło światła, a do namiotu musisz mieć minimum dwa
no ba, od tego należałoby zacząć, nawet nie chodzi o to przejście się do sklepu (chociaż jak masz możliwość to jak najbardziej) co ten ostatni element: zastanowić się - i to najlepiej kilka razy, wzdłuż i wszerz przemyśleć temat, poczytać i dopiero kupować. Im większa świadomość co się kupuje tym więcej kasy zostanie w kieszeni
skoro masz do dyspozycji tapczan (nie najlepszy pomysł, już lepiej jakikolwiek kawałek stołu, z równą i twardą płaszczyzną) i wspominasz o namiocie to zakładam że packshoty - czyli zdjęcia produktów, ludzie raczej odpadają tak?
jeśli tak, to dalej zakładamy że ma być to fotografia bezcieniowa, a obiekty będziemy oświetlać miękkim światłem; zgadzasz się? więc dalej; musimy stworzyć w pierwszej kolejności mini plan zdjęciowy; albo w postaci namiotu bezcieniowego albo stołu bezcieniowego, to pierwsze rozwiązanie jest prostsze, zatem zakładamy namiot. Namiot ma tą przewagę nad stołem że zapewnia Ci równomierny rozkład miękkiego światła ponieważ jego ściany spełniają rolę dyfuzorów zatem nie musisz stosować żadnych dodatkowych akcesoriów na lampy, zaletą stołu jest większa możliwość w manewrowaniu oświetleniem, ale przyjęliśmy namiot bo taniej i łatwiej zacząć, więc ... musimy się zastanowić jak go oświetlić. Najprostszą i najtańszą metodą jest zastosowanie dwóch źródeł światła które rozstawiamy po bokach namiotu mniej więcej centralnie względem bocznych powierzchni, taka konfiguracja zapewnia równomierny rozkład światła we wnętrzu namiotu, ale od razu mówię że nie zapewni przepalenia tła (isolated on white) przy jednoczesnym prawidłowym oświetleniu obiektu, zatem trzeba wiedzieć że jeśli będziemy chcieli mieć wyizolowane obiekty na białym tle to czeka nas zabawa w photoshopie, aby tego uniknąć musielibyśmy stosować dodatkowe źródła światła małej mocy których zadaniem byłoby doświetlanie ścian namiotu (od góry, od tyłu), ale wtedy zaczyna się to wszystko komplikować i moim zdaniem do tego celu lepiej nadaje się stół ...
reasumując:
wiesz ze musisz kupić namiot i dwie lampy, najlepiej z regulowaną mocą błysku, w praktyce przy takim ustawieniu jakie opisałem powyżej wykorzystasz około 45Ws na lampę, więc moim zdaniem zakup lampy 200Ws do tego celu nie ma sensu - lepiej np. 100Ws z regulacją mocy (tak aby można było zjechać do około 20Ws) albo żarówki błyskowe o mocy 68Ws i wtedy konieczność oddalenia ich od boków namiotu o jakiś metr z każdej strony ... do tego statywy, jeśli np. namiot stałby na stole to kupujesz statyw który pozwoli Ci ustawić na tej wysokości lampę, jeśli miałaby to być wersalka (czego nie polecam, patrz wyżej) to musisz sama pokombinować jak ustawisz te lampy - jeśli na wersalce to ratują Cię rozwiązania typu statyw piesek (bardzo niski, praktycznie sam trójnóg i trzpień do mocowania lampy) jeśli na podłodze to zwykły statyw - dystrybutorzy zawsze podają max i minimalną wysokość pracy statywu
druga sprawa; patrzenie w przyszłość - zakup ekonomicznego zestawu dedykowanego do konfiguracji pod namiot zemści się w przyszłości małymi możliwościami wykorzystania go przy innej pracy - głównie jeśli chodzi o nieregulowane żarówki błyskowe - potem ciężko z nimi pracować np. przy stole bezcieniowym o ludziach nie wspomnę, ale tu też trzeba przekalkulować to po swojemu: czy stać nas teraz na bardziej przyszłościowe rozwiązania? czy może lepiej na początek wybrać wariant ekonomiczny "na dziś" a w przyszłości jak zdjęcia zaczną zarabiać i cała ta zabawa coraz bardziej wciągać to dopiero inwestować w konkretne rozwiązania w sposób bardziej świadomy swojego wyboru?
ja wybrałem rozwiązanie numer dwa, mam trzy zestawy lamp: 4 żarówki, trzy lampy 100Ws, ostatnio trzy dużej mocy ... i w sumie chociaż zagracam się coraz bardziej to zakup tego wszystkiego nie bolał tak bardzo, gdyż był poczyniany stopniowo w zależności od potrzeb, osobiście w swoim postępowaniu zmienił był tylko krok numer dwa, czyli przejście z żarówek na regulowane lampy 100Ws, ale ze względu na osprzęt; gdyż te tanie funsportowe lampy mają jakieś własne, śmieszne mocowanie softboxów, więc kupiłbym takie które mają mocowanie bowensa bo potem i tak wchodzi się w ten system (duże, profesjonalne lampy, nie ważne czy markowe czy chińczyki mają takie właśnie mocowania lub adaptery do gniazd bowensa) więc cały osprzęt pasuje Ci do wszystkiego, ja mam 5 softboxów których nie mogę zastosować do nowo zakupionych, dużych lamp właśnie ze względu na to mocowanie i tylko z tego powodu dziś zrobiłbym inaczej
ufff
pomogłem? a może jeszcze bardziej zamotałem?
to tak bardziej konkretniej:
nie, ten zestaw który podałaś nie jest dobry bo posiada tylko jedno źródło światła, a do namiotu musisz mieć minimum dwa
Cytat:może powinnam się przejść do sklepu i obejrzeć to wszystko i zastanowić co by najlepiej pasowało.
no ba, od tego należałoby zacząć, nawet nie chodzi o to przejście się do sklepu (chociaż jak masz możliwość to jak najbardziej) co ten ostatni element: zastanowić się - i to najlepiej kilka razy, wzdłuż i wszerz przemyśleć temat, poczytać i dopiero kupować. Im większa świadomość co się kupuje tym więcej kasy zostanie w kieszeni